Przyszłość Barrichello w F1 pod znakiem zapytania

Najbardziej doświadczony kierowca w historii F1 Brazylijczyk Rubens Barrichello musi poczekać do końca listopada na decyzję szefów Hondy, co do pełnego składu teamu na rok 2009.

Powodem tego jest decyzja o sprawdzeniu umiejętności kilku młodszych kierowców, w tym Bruno Senny podczas zbliżających się testów, które odbędą się w Barcelonie w dniach 17.-19. listopada. „Chcemy sprawdzić umiejętności kilku nowych kierowców. Myślę, że to bardzo ważne” - podkreślił w wywiadzie udzielonym Autosportu szef zespołu Hondy, Nick Fry

Nie oznacza to jednak na razie ostatecznej decyzji zastąpienia Barrichello młodszym kierowcą.

„Pragniemy po prostu sprawdzić wszystkie opcje, które są dla nas dostępne. Nie jest przesądzone, czy zdecydujemy się na zmianę” - podkreślił Brytyjczyk.

Wydaje się, że włodarzom teamu Hondy wcale nie spieszy się do ustalenia składu na 2009 r. „Testy w Barcelonie być może umożliwią nam zaprezentowanie składu pod koniec miesiąca. Nie działamy w tym względzie pod żadną presją. Kluczem do sukcesu jest podjęcie właściwej a nie pochopnej decyzji” - kontynuuje Nick Fry.

Wg szefa zespołu Barrichello może jednak liczyć na pełną przejrzystość, co do swojej sytuacji.

„Rubens wie i rozumie nasz plan działań, zdaje sobie sprawę, że ma pewne szanse, ale rozumie także potrzebę sprawdzenia innych kierowców.”