Przełom Raikkonena. Znalazł sposób na prowadzenie bolidu Lotusa po swojemu

Kimi Raikkonen wyznał, że po miesiącach poszukiwań wreszcie znalazł wspólny język z bolidem Lotusa. Chociaż czarno-złotą wyścigówką Fin osiągał dobre rezultaty, jak twierdzi nie czuł się za jej sterami tak, jakby chciał. Dopasować ustawienia modelu E20 do swojego stylu jazdy "Iceman" zdołał dopiero teraz.

„Moim zdaniem samochodu uczysz się nieustannie i cały czas próbujesz zestroić go tak, jak ci odpowiada". - powiedział Raikkonen. „Przez ostatnie Grand Prix odkrywaliśmy naszą drogę. Na początku roku nie byliśmy zbyt zadowoleni - albo inaczej - byliśmy usatysfakcjonowani, lecz czułem, że czegoś brakuje, aż znaleźliśmy powody, przez które tak się działo. Na przestrzeni ostatnich wyścigów znaleźliśmy większość tego, czego szukałem. Zatem miejmy nadzieję odkryliśmy obszar, który możemy poprawić". Spytany, czy chodziło o to, jak bolid wykorzystuje opony Pirelli, były mistrz świata odparł: „Nie, bardziej o to, abym mógł prowadzić go tak, jak chcę".

Podczas piątkowych treningów na torze Hungaroring reprezentant Lotusa uzyskał drugi najszybszy czas dnia, zwracając swoim świetnym tempem uwagę rywali. Do swoich szans tego weekendu 32-latek podchodzi jednak ostrożnie. „Nie wiadomo, czy będziemy szybcy też jutro, bo nie mamy pojęcia, co dzisiaj robili konkurenci. Bądź co bądź na razie jest nieźle". - stwierdził.