Prawdziwy układ sił w nowym sezonie F1 wyjdzie na jaw dopiero w kwietniu?

Pirelli spodziewa się zobaczyć układ sił w Formule 1 po rewolucji technicznej nie wcześniej niż w kwietniu.

Na sezon 2017 zespoły szykują bolidy nowej generacji, które mają być atrakcyjniejsze wizualnie oraz znacznie szybsze od poprzednich - może nawet o 6 sekund na okrążeniu na niektórych torach. Wielu nie może się doczekać, aby poznać wygląd tegorocznych samochodów poszczególnych teamów, jak i ich konkurencyjność - mając nadzieję, że rewolucja przetasuje stawkę i położy kres dominacji Mercedesa.

Szef Pirelli w F1 Paul Hembery uprzedza, że na ujrzenie prawdziwego układu sił trzeba będzie poczekać dłużej niż do zimowych testów, czy nawet inauguracji sezonu w Australii. „Naprawdę nie dowiemy się podczas testów w Barcelonie, jaką formą dysponują poszczególne ekipy, ponieważ w tym okresie nie chcą pokazywać swojej szybkości". - powiedział Brytyjczyk.

„Dużo osób będzie starało się ukryć swoje prawdziwe osiągi, albo nawet będzie się zastanawiać co ma zrobić, ponieważ nie może choćby zbliżyć się do pewnych stajni, które być może specjalnie jeżdżą powoli".

„Nie poznamy układu sił nawet w Australii, bo wyścigi tam przynoszą dziwne wyniki".

„Ujrzymy prawdziwą konkurencyjność bolidów bardziej w Chinach i Bahrajnie". - stwierdził.