Podsumowanie testów w Walencji

Tor Ricardo Tormo w Walencji był pierwszym obiektem goszczącym testy F1 do sezonu 2010. Trzy dni testów, 59 tysięcy fanów na trybunach i dominacja Ferrari przez wszystkie dni.

Poniżej przedstawiamy, kto najlepiej wypadł, a kto jeszcze musi popracować, jeśli chce się liczyć w walce o punkty. Do testów przystąpiło 7 zespołów, w tym 3 - Sauber, Renault i Toro Rosso zaplanowało premiery swoich bolidów.

Podczas testów czasem powiało chłodem, ale jasne i suche warunki na torze rekompensowały to w nadmiarze.

Ferrari

Felipe Massa w kokpicie Ferrari F10 spędził 2 dni. Auto nie sprawiało żadnych problemów, dzięki czemu w przeciągu 3 dni zespół zbił prawie sekundę z czasu przejazdu. Trzeciego dnia ku uciesze hiszpańskich fanów w czerwonym bolidzie pojawił się Fernando Alonso. W sumie obaj kierowcy przejechali 353 okrążenia, najwięcej spośród wszystkich zespołów obecnych w Walencji. Sauber

Wyniki Saubera są więcej niż obiecujące. Po kompromitacji w sezonie 2009, drużyna ponownie wróciła do swojego pierwotnego właściciela, Petera Saubera. Napędzany silnikiem Ferrari bolid plasował się w tabeli czasów tuż za autami z Maranello, niezależnie czy za kierownicą siedział Pedro de la Rosa, czy Kamui Kobayashi. Zderzenie de la Rosy z Hulkenbergiem było dość niespodziewane, jednak zespół nie posiadający sponsorów nie może pozwolić sobie na takie incydenty. Mercedes GP

W Mercedesie kierowcy podzielili się obowiązkami po równo. Pierwszego dnia lepsze czasy o blisko 0,6 sekundy od Nico Rosberga notował Michael Schumacher. Rosberg odegrał się w kolejnym dniu, jednak doświadczony Niemiec wykręcił najszybsze kółko następnego dnia dając w testach Mercedesowi trzecie miejsce. Bolid był niezawodny przez całe testy z wyjątkiem środy kiedy problemy z hydrauliką zmusiły 7-krotnego mistrza świata to skończenia testów godzinę przed czasem.McLaren

Jako jedyny zespół McLaren skorzystał z usług trzech kierowców. Pierwszy był tester Gary Paffett, którego czas był gorszy o 1,6 sekundy od czasu Lewisa Hamiltona, ale rola Paffetta ograniczała się jedynie do testów kontrolnych i sprawdzenia opon. McLaren sprawdzał również wspomagającą aerodynamikę farbę. Z kierowców wyścigowych lepszy okazał się o blisko 0,7 sekundy Lewis Hamilton.

Renault
Francuski zespół chciałby jak najszybciej zapomnieć o zeszłym sezonie. Nowy szef oraz nowy skład kierowców ma pomóc drużynie wrócić na szczyt. Usterek nie stwierdzono poza incydentem kiedy Polakowi skończyło się paliwo. Było to jednak spowodowane chęcią sprawdzenia, ile bolid R30 jest w stanie przejechać na jednym baku.

Kubica był najwolniejszy w poniedziałek, jednak we wtorek odnotował 4 najlepszy czas. Debiutant Petrov trzeci dzień zakończył na 7 miejscu, przed innym debiutantem - Nico Hulkenbergiem. To dobra wiadomość dla Petrova, wicemistrza GP2, że w F1 jeździ szybciej niż tegoroczny mistrz GP2 Hulkenberg.

Toro Rosso

Dziwnie musiał czuć się Jaime Alguersuari, mając na koncie 8 Grand Prix, po raz pierwszy bierze udział w testach F1. Poniedziałek był dla drużyny z Faenzy sporym rozczarowaniem. Sebastien Buemi przejechał tylko 18 okrążeń, gdyż dalszą jazdę uniemożliwiła awaria skrzyni biegów.

Trzeciego dnia Alguersuari ucieszył hiszpańskich fanów, gdyż sprawił, że w pierwszej czwórce znalazło się aż trzech Hiszpanów. Młody kierowca ma powody do dumy, gdyż jego najlepszy czas był gorszy o 0,1 sekundy od wyniku Schumachera.

Teraz zespoły przenoszą się na dwa testy do Jerez, gdzie pojawi się Red Bull, Force India i Virgin Racing. Wydaje się, że w Walencji Ferrari pokazało swój prawdziwy potencjał, nie była to tylko zagrywka pod hiszpańską publiczność i oznacza to powrót ekipy z Maranello do gry.