Pirelli typuje F1 do bicia rekordów torów w sezonie 2015

Formuła 1 ubiegłego roku krytykowana, że bardzo zwolniła na nowych silnikach V6 turbo, w sezonie 2015 może już bić rekordy niektórych torów w swoim kalendarzu, twierdzi Pirelli.Włoski dostawca opon szacuje tempo bolidów dla dopasowywania pod nie ogumienia i według jego wyliczeń podczas inauguracji tegorocznej rywalizacji w Australii ostatniego weekendu nowe samochody jeździły szybciej średnio o 2 sekundy niż zeszłoroczne maszyny na Albert Park. Jako że po wejściu nowych jednostek napędowych, F1 jest teraz przyśpieszana naraz rozwojem bolidów i silników, Pirelli spodziewa się padania nowych rekordów torów w wybranych GP rozpoczętego sezonu.

„Rezultaty z GP Australii potwierdzają to, co mówiliśmy po zimowych testach: bolidy są znacznie szybsze i będą jeszcze tylko nabierać więcej tempa z biegiem czasu". - powiedział dyrektor ds. sportów motorowych w Pirelli, Paul Hembery. „Możemy nawet zobaczyć nowe rekordy torów podczas pewnych eliminacji".

Biorąc pod uwagę czasy F1 z zeszłego roku, największe szanse na pobicie rekordu toru powinny być w GP Belgii na Spa-Francorchamps, GP Singapuru na Marina Bay, GP USA na Circuit of the Americas i GP Brazylii na Interlagos.