Pirelli sprawdziło prawie 100 różnych opon dla F1 na sezon 2017 finałowego dnia testów

Pirelli wypróbowało mniej więcej 96 różnych opon typu slick finałowego dnia testów nowego ogumienia dla Formuły 1 na sezon 2017.

Włoski producent szykuje na przyszły rok zupełnie inne opony, przede wszystkim szersze o 1/4, tym samym przyczepniejsze i szybsze.Ogumienie testowano na torach przez 24 dni. Do zajęć wykorzystano bolidy trzech najlepszych zespołów - Mercedesa, Red Bulla i Ferrari. Były to samochody z sezonu 2015, specjalnie przerobione tak, aby naśladowały m. in. dociskiem bolidy nowej generacji przygotowywane na następny rok. Pojazdy pokonały łącznie około 12 tysięcy kilometrów. Ostatni dzień testów odbył się wczoraj na torze Yas Marina w Abu Zabi. Pierwszy raz Pirelli pomagały naraz wszystkie teamy zaangażowane w projekt. Bolid Mercedesa początkowo prowadził Lewis Hamilton, lecz później już były mistrz śwata podobno źle się poczuł i został zastąpiony przez Pascala Wehrleina.Wozem Red Bulla jeździli obaj kierowcy wyścigowi stajni - Daniel Ricciardo i Max Verstappen. Do Ferrari wsiadł Kimi Raikkonen.

Pirelli pierwszy raz cieszyło się tak dogodnymi warunkami do opracowywania opon w F1.

„Teraz zaczyna się ciężka praca, ponieważ porównamy i przeanalizujemy wyniki 24 dni testów, w trakcie których przejechano około 12 000 kilometrów, aby wybrać, na których oponach będziemy się ścigać w przyszłym roku". - powiedział szef Pirelli w sportach motorowych Paul Hembery.„Ogumienie to zostanie założone po raz pierwszy do bolidów F1 na sezon 2017 na oficjalnych testach grupowych w lutym".

Testy Formuły 1 przed sezonem 2017 ruszą 27 lutego.