Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli: Zespoły muszą skończyć z paranoją na punkcie testów opon

Pirelli: Zespoły muszą skończyć z paranoją na punkcie testów opon
2013-07-11 - G. Filiks Tagi: Testy F1, Opony, Pirelli, Zespoły F1
Pirelli wezwało teamy Formuły 1 do skończenia z „paranoją" na punkcie testów i umożliwienia przygotowywania opon w odpowiednich warunkach.
Włoski dostawca został zalany falą krytyki po serii eksplozji ogumienia na torze Silverstone, ale gdy wcześniej próbował poprawić swój produkt przy pomocy testów z Mercedesem, trafił przed Trybunał FIA. Pirelli mogło swobodnie testować opony, lecz bolidem co najmniej dwuletnim. Dyrektor firmy ds. sportów motorowych Paul Hembery uważa, że największą przeszkodą w uzyskaniu dostępu do aktualnych konstrukcji są obawy ekip, iż rywal zyska przewagę, jeśli ogumienie będzie rozwijane jego wyścigówką.
„To musi się zmienić. Trzeba zacząć podchodzić do pewnych spraw inaczej". - mówił Hembery. „Wiele rzeczy da się zrobić w symulatorze, ale nawet tej maszyny nie możemy wypożyczać tylko od jednego zespołu, bo będą nam zarzucać faworyzowanie. „Poziom paranoi jest wysoki, ponieważ jest zacięta rywalizacja. Ale kiedyś trzeba powiedzieć 'pas' i dać nam robić swoje.
„Nie interesuje nas pomaganie stajniom pokonać rywala, chcemy po prostu móc wykonywać swoją pracę. Nie zależy nam, czy przeprowadzimy testy z pięcioma zespołami, jeden po drugim".
Hembery dodał, że ironicznie kontrowersyjne testy z Mercedesem pokazały, jak przydatne dla dostawcy opon mogą być tego typu jazdy.
„To zabrzmi okropnie, ale testy z Mercedesem w Barcelonie były naszymi najlepszymi odkąd weszliśmy do F1". - wyznał Hembery. „Mieliśmy odpowiednie bolidy, właściwych kierowców, którzy pracowali profesjonalnie i przekazywali dokładnie te informacje, jakich chieliśmy".
Włoski dostawca został zalany falą krytyki po serii eksplozji ogumienia na torze Silverstone, ale gdy wcześniej próbował poprawić swój produkt przy pomocy testów z Mercedesem, trafił przed Trybunał FIA. Pirelli mogło swobodnie testować opony, lecz bolidem co najmniej dwuletnim. Dyrektor firmy ds. sportów motorowych Paul Hembery uważa, że największą przeszkodą w uzyskaniu dostępu do aktualnych konstrukcji są obawy ekip, iż rywal zyska przewagę, jeśli ogumienie będzie rozwijane jego wyścigówką.
„To musi się zmienić. Trzeba zacząć podchodzić do pewnych spraw inaczej". - mówił Hembery. „Wiele rzeczy da się zrobić w symulatorze, ale nawet tej maszyny nie możemy wypożyczać tylko od jednego zespołu, bo będą nam zarzucać faworyzowanie. „Poziom paranoi jest wysoki, ponieważ jest zacięta rywalizacja. Ale kiedyś trzeba powiedzieć 'pas' i dać nam robić swoje.
„Nie interesuje nas pomaganie stajniom pokonać rywala, chcemy po prostu móc wykonywać swoją pracę. Nie zależy nam, czy przeprowadzimy testy z pięcioma zespołami, jeden po drugim".
Hembery dodał, że ironicznie kontrowersyjne testy z Mercedesem pokazały, jak przydatne dla dostawcy opon mogą być tego typu jazdy.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pirelli: Zespoły muszą skończyć z paranoją na punkcie testów opon
Podobne: Pirelli: Zespoły muszą skończyć z paranoją na punkcie testów opon


Podobne galerie: Pirelli: Zespoły muszą skończyć z paranoją na punkcie testów opon

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć