Piquet: "Nie tak wyobrażałem sobie pierwsze Grand Prix"

Nelsinho Piquet wyciągnął wnioski z fatalnego Grand Prix Australii i ma nadzieję, że w Malezji się zrehabilituje.

Debiut 22-letniego Brazylijczyka nie należał po udanych - po słabiutkich kwalifikacjach, w wyścigu Nelson w związku z uszkodzeniem bolidu nie dojechał do mety. „Nie tak wyobrażałem sobie moje pierwsze Grand Prix, ale wiedziałem, że nie będzie łatwo, więc byłem na to przygotowany”, powiedział Piquet przed wyścigiem w Malezji.

„W piątek przejechałem tylko kilka okrążeń, co bardzo skomplikowało resztę weekendu. Jednakże bardzo dużo się nauczyłem - teraz już wiem, jak wygląda weekend Grand Prix. Wszystko dzieje się bardzo szybko, więc trzeba błyskawicznie wszystko ustawić.”

„Dziś ze zniecierpliwieniem oczekuję wyścigu w Malezji, abym mógł zastosować to, czego się nauczyłem podczas pierwszego Grand Prix.”

Piquet, który zna tor Sepang z serii A1GP, ma nadzieję, że w Malezji zaprezentuje się zdecydowanie lepiej niż w Melbourne zarówno podczas kwalifikacji jak i w wyścigu. „Mam nadzieję, że uda mi się poczynić postępy. W Melbourne podczas treningów niewiele jeździłem, kwalifikacje były jednym wielkim rozczarowaniem, a w wyścigu już na starcie uszkodziłem bolid.”

„Mam nadzieję, że w Malezji kwalifikacje będą bardziej udane i będę mógł powalczyć w wyścigu. Przede wszystkim chcę zebrać kolejne doświadczenia. Każdy wyścig jest dla mnie okazją do nauki i poczynienia kolejnych postępów.”