Piquet: Byłem kompletnie zielony

Nelson Piquet przyznał, że w swoim debiutanckim sezonie w Formule 1 brakowało mu niezbędnego doświadczenia, jednak uważa, że dzięki przedłużeniu kontraktu z Renault na przyszły sezon, uda mu się uczynić znaczne postępy.

Swojego pierwszego sezonu Brazylijczyk z pewnością nie zaliczy do udanych. Pierwsze punkty udało mu się zdobyć dopiero na Grand Prix Francji. Jednakże dobre występy w końcówce sezonu przekonały szefów Renault, do pozostawienia młodego kierowcy w składzie.

W wywiadzie udzielonym dla Reutersa Piquet potwierdził, że w pierwszej części sezonu nie był w stanie nadążyć za czołówką, jednak mimo wszystko uważa, że udało mu się poczynić spory krok naprzód.

"To nie był sezon, o jakim bym marzył" - powiedział podczas imprezy promocyjnej Renault w Nowym Delhi. "Zdarzyło mi się mieć kilka wzlotów i upadków, ale dzięki temu sporo się nauczyłem."

"Na początku mistrzostw byłem całkiem zielony. Samochód zmienił się w porównaniu do poprzedniego modelu, dlatego też trudno mi się było do tego wszystkiego przyzwyczaić." "W przyszłym roku czeka nas kolejna zmiana jeśli chodzi o budowę bolidu, jednakże jeśli chodzi o mechanikę to nie będzie tutaj wielkich rewolucji. Wydaje mi się, że powinniśmy kontynuować dobrą passę z końca sezonu 2008."

Celem Piqueta na przyszły rok jest ukończenie mistrzostw na 6 pozycji wśród kierowców, jeśli kierowcy Renault będą się regularnie pojawiać na podium.

"Mam taką cichą nadzieję, że w przyszłym sezonie będziemy regularnie na podium. W tym roku chciałem załapać się do pierwszej dziesiątki kierowców, jednak ostatecznie wylądowałem na dwunastym miejscu. W przyszłym roku zamierzam być szósty."