Pietrow bliski porzucenia starań o pozostanie w F1

Kariera Witalija Pietrowa w Formule 1 wisi na włosku. Jak informowaliśmy niedawno, rosyjski kierowca stracił wsparcie sponsorskie rządu swego kraju i wszystko wskazuje na to, że po sezonie 2012 będzie zmuszony odejść z królowej sportów motorowych. Jego menedżerka Oksana Kosaczenko ostrzegła teraz, iż jeśli nie pojawią się chętni ratować gotówką obecność reprezentanta Caterhama w królowej sportów motorowych, niebawem zakończy rozmowy z zespołami zainteresowanymi zatrudnić 28-latka na przyszły rok w zamian za pomoc finansową.
„Osiągnęliśmy ostateczny termin. Potrzebuję czasu, aby utrwailiś wszystkie nasze możliwości budżetowe i zobaczyć, czy jest sens kontynuować jakiekolwiek negocjacje". - powiedziała Kosaczenko rodzimym mediom. „Jeśli nie ma pieniędzy, nie ma kierowcy".
Menedżerka Pietrowa dodała, że nie zamierza tak jak w zeszłym roku szukać swojemu klientowi pracy w F1 zimą. Jeżeli zawodnik nazywany "Rakietą z Wyborga" nie będzie miał zapewnionej posady na przyszły sezon przed końcem aktualnego, Kosaczenko rozejrzy się za „innymi projektami".