Formuła 1 » Aktualności F1 » Pietrow: To moja wina. Popełniłem błąd

Pietrow: To moja wina. Popełniłem błąd
2011-04-10 - P. Pokwicki Tagi: Sepang, Pietrow, Lotus Renault, Malezja
Po znakomitym rozpoczęciu sezonu przez Witalija Pietrowa, wyścig w Malezji okazał się pechowy dla Rosjanina. Kierowca Lotus Renault odpadł z wyścigu na cztery okrążenia przed końcem, przez swój błąd. Mimo to Pietrow jest zadowolony z postawy swojego zespołu.
"Bardzo cieszę się, że moja ekipa po raz kolejny zajęła miejsce na podium. To świetny początek sezonu. Nasz team doskonale spisał się podczas tego nietypowego wyścigu" - powiedział zeszłoroczny debiutant.
Rosjanin wyjechał po za tor w jednym z zakrętów i chcąc wrócić wyskoczył urywając kolumnę kierownicy, co wykluczyło go z dalszej rywalizacji. "Niestety popełniłem drobny błąd, na który nie powinienem był sobie pozwolić i nie ukończyłem wyścigu. Szeroko wjechałem w zakręt i na krawężniku wybiło mój bolid, co skończyło się twardym lądowaniem" - przyznał Pietrow.
"Oba samochody mogły zdobyć punkty podczas dzisiejszego wyścigu. Na szczęście, osiągamy prędkości, które dobrze rokują w tym sezonie" - zakończył.
Rosjanin wyjechał po za tor w jednym z zakrętów i chcąc wrócić wyskoczył urywając kolumnę kierownicy, co wykluczyło go z dalszej rywalizacji. "Niestety popełniłem drobny błąd, na który nie powinienem był sobie pozwolić i nie ukończyłem wyścigu. Szeroko wjechałem w zakręt i na krawężniku wybiło mój bolid, co skończyło się twardym lądowaniem" - przyznał Pietrow.
"Oba samochody mogły zdobyć punkty podczas dzisiejszego wyścigu. Na szczęście, osiągamy prędkości, które dobrze rokują w tym sezonie" - zakończył.
źródło: lotusrenaultgp.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pietrow: To moja wina. Popełniłem błąd
Podobne: Pietrow: To moja wina. Popełniłem błąd


Podobne galerie: Pietrow: To moja wina. Popełniłem błąd



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter