Pic: 18-calowe opony dużym wyzwaniem

Jeżeli Formuła 1 zdecyduje się na 18-calowe opony do bolidów, zafunduje "duże wyzwanie" i zespołom, i kierowcom, uprzedził mający jako pierwszy okazję je wypróbować Charles Pic.

Zawodnik rezerwowy Lotusa sprawdził opony w rozmiarze większym niż standardowy o 5 cali, ale powiększające koła nieznacznie ze względu na niższy profil, drugiego dnia testów F1 po GP Wielkiej Brytanii. Pic pokonał na eksperymentalnych gumach 14 okrążeń bardzo wolnym tempem i zdradził, że diametralnie zmieniają prowadzenie się bolidu, który dodatkowo dla większych opon jego zdaniem musiałby zostać zupełnie inaczej skonstruowany.

„Jeśli pewnego dnia postawimy na te opony, będzie duże wyzwanie". - powiedział Francuz. „Dla zespołów, ponieważ trzeba będzie zbudować kompletnie nowy bolid, a także dla kierowców, bo z takimi oponami kompletnie inaczej się jeździ.

„Miałem bardzo niską ogólną przyczepność, odstawałem szybkością chyba o 5-6 sekund, (ale) głównie dlatego, że prowadziłem bolid opracowany dla normalnych opon, nie dla prototypów.

„To prawda, że samochód na nich jest bardziej czuły i nerwowy, a przede wszystkim tracisz dużo docisku aerodynamicznego. Masz go nawet mniej niż w bolidzie z konfiguracją na tor Monza.

„Co do właściwości jezdnych, oczywiście nie było dobrze, lecz nie o to dzisiaj chodziło. To był naprawdę początek testowania takich opon i oczywiście staną się lepsze.

„Sądzę, że te opony będą szybciej reagować i będziesz czuł bardziej nerwowe zachowanie wyścigówki. Za każdym razem, gdy łapiesz uślizg, wszystko dzieje się szybciej niż na obecnych oponach".Formuła 1 myśli o wprowadzeniu większych opon na sezon 2017, ale Pirelli zadeklarowało gotowość przygotowania ich o rok wcześniej. Włoski producent dodatkowo proponuje postawienie nawet na 19 lub 20 cali.