Petrov: Nie ryzykowałbym wypadku z Alonso

Vitaly Petrov powiedział, że gdyby Fernando Alonso spróbował rozpaczliwie zaatakować go na którymś z dohamowań, to nie ryzykowałby wypadku i prawdopodobnie odpuściłby Hiszpanowi.Wyścig Alonso został zrujnowany, kiedy to po pierwszym pit stopie wyjechał on za Vitaly Petrovem i nie był w stanie go wyprzedzić przez całą resztę wyścigu. Petrov zdawał sobie sprawę z tego, że Alonso może spróbować jakiegoś szalonego ataku w związku z sytuacją w mistrzostwach i pomimo tego, że sam walczył o jak najlepsze miejsce, to starałby się uniknąć kontaktu.

"Wykonywałem tylko swoją pracę. Jeśli on spróbowałby mnie zaatakować, to nie ryzykowałbym wypadku, jednak on nie posunął się do tego. Jestem tutaj po to aby jeździć i walczyć z każdym kierowcą. Myślę, że pokazałem dziś, iż jestem w tym niezły" - powiedział Petrov. "Zjechaliśmy do boksów w czasie neutralizacji, co było dobrą decyzją. Potem starałem się cisnąć jak najmocniej, dbając jednocześnie o opony, gdyż wiedziałem, że nie planujemy już więcej postojów" - dodał. "Moja walka z Fernando była naprawdę długa, ale nasz samochód był dziś bardzo szybki na prostych, więc mogłem kontrolować sytuację. Jestem dumny z mojego zespołu i z pracy jaką wykonaliśmy".