Permane zadowolony z występu Lotus Renault GP

Alan Permane - dyrektor operacyjny Lotus Renault GP koordynujący działania teamu na torze przyznał, że dzisiejsze kwalifikacje przebiegły pomyślnie. Brytyjczyk w wywiadzie poniżej wyjaśnił, dlaczego ani Witalij Pietrow, ani Bruno Senna nie opuścili swoich garaży podczas finałowej części czasówki oraz jakie korzyści zapewni im to w wyścigu. Czy jesteś zadowolony z wyniku dzisiejszych kwalifikacji? Jutro Wasze bolidy wystartują z ósmego i dziewiątego miejsca (dziewiątego i dziesiątego po korekcie wyników - przyp. red.).
Alan Permane: „Jestem zadowolony z dzisiejszych rezultatów. To był dla nas udany dzień, pomimo, że Bruno rozbił rano bolid, co przekreśliło jego szanse na dobry czas okrążenia przed kwalifikacjami. Nasi mechanicy doskonale się spisali i naprawili samochód na kwalifikacje. Bruno zaliczył udany występ podczas Q1 i Q2 i zapewnił sobie dobre miejsce na starcie".
Dlaczego nie wykonaliście okrążenia pomiarowego podczas Q3?
„Postanowiliśmy, że podczas Q3 chcemy skupić się na walce o miejsca w pierwszej dziesiątce. Poza tym trudno byłoby nam pobić rezultat Schumachera. Oba nasze samochody wyjechały na tor na oponach ze średniej mieszanki, a więc jutro popołudniu będziemy w bardzo komfortowej sytuacji, mogąc wybrać dowolny komplet na rozpoczęcie wyścigu". Czy podczas jutrzejszego wyścigu macie do wyboru kilka strategii?
„Tak, mamy kilka opcji do wyboru. Na torze Suzuka bardzo szybko ścierają się opony. Nawierzchnia ma bardzo dużą przyczepność, co prowadzi do dużego zużycia ogumienia. Dodatkowy komplet bardzo nam się przyda, bo będziemy mogli być bardziej elastyczni. Dzisiaj wieczorem zastanowimy się, które z rozwiązań może przynieść nam najlepsze rezultaty. Mamy już zarys strategii, ale musimy jeszcze szczegółowo przeanalizować dane, by opracować podejście, które jutro da naszym kierowcom największą przewagę".