Perez szykuje się na potencjalnie decydujący sezon dla ambicji startów w czołówce

Sergio Perez przed nowym sezonem Formuły 1 jest wyjątkowo zmotywowany wypaść jak najlepiej, postrzegając 2018 rok za potencjalnie decydujący dla jego kariery.

Meksykanin cały czas liczy na drugą szansę od topowego zespołu. W 2013 roku nie udała mu się przygoda z McLarenem, ale od tamtej pory odbudował swoją reputację. Kierowca Force India zdobył bolidami środka stawki już siedem podiów i w poprzednich dwóch latach plasował się w klasyfikacji generalnej najwyżej spośród zawodników jeżdżących za plecami reprezentantów trzech czołowych stajni - Mercedesa, Ferrari oraz Red Bulla.

Każdy z tych teamów ma potencjalnie wolne miejsce na przyszły rok. Perez liczy, że jeśli w nadchodzącym sezonie znowu pokaże się z dobrej strony, być może wreszcie otrzyma fotel w dużej ekipie jeszcze raz. „To tak ważny rok". - mówi portalowi Motorsport.com. „Będzie wiele ruchów wokół F1 na sezon 2019, zatem ważne, aby być szybkim od samego początku roku".

Z drugiej strony 27-latek dodaje: „Wierzę, że w F1 każdy patrzy na ciebie nie przez pryzmat jednego wyścigu czy jednego sezonu, ale ocenia na podstawie wielu lat startów".

„Jeśli spojrzeć, jak sobie radziłem przez ostatnie parę sezonów, to ufam, że jestem w dobrym położeniu".

Perez deklaruje gotowość nawet na mistrzostwo świata.

„Wierzę, że jeśli kiedykolwiek przyjdzie szansa, to jestem na nią całkowicie przygotowany. Jestem bardzo kompletnym kierowcą i człowiekiem". - stwierdza.„To może zrobić dużą różnicę, jeżeli szansa kiedykolwiek nadejdzie. Wierzę, że pójdę w górę stawki, że będę miał szansę".

Spytany, czy będzie żałował, jeśli jednak tej szansy nie dostanie, "Checo" odparł: „Wtedy żałowałbym, że nigdy nie mogłem pokazać, iż stać mnie na walkę o tytuły i zdobywanie ich. Ale nic nie możesz zrobić. Pokazałem co potrafię w Formule 1, lecz pragnę więcej i czuję, że stać mnie na dużo więcej".