Perez opuścił szpital i przygotowuje się do Grand Prix Kanady

Sergio Perez opuścił wczoraj wieczorem szpital, w którym przebywał po swoim wypadku w kwalifikacjach do Grand Prix Monako. Meksykanin nie odniósł poważniejszych obrażeń - miał wstrząs mózgu oraz poobijane uda. Kierowca Saubera stracił panowanie nad bolidem przy wyjeździe z tunelu i uderzył bokiem w metalową barierę.

"Czuje się dobrze" - powiedział 21-letni kierowca. "Odczuwam lekki ból nogi oraz szyi, ale to tylko mięśnie, więc nie ma się czym martwić. W niedzielę miałem jeszcze zawroty głowy, ale to minęło". Perez przyznał również, iż nie pamięta kluczowych momentów wypadku. "Pamiętam jak zacząłem Q3 i kilka momentów z wypadku. Nie pamiętam jednak wszystkiego począwszy od pierwszego uderzenia".

Meksykanin jest pewny, że wystartuje w najbliższym Grand Prix Kanady. Zapytany o to co będzie robił w najbliższych dniach, odpowiedział: "To proste - wszystko, aby być gotowym na Kanadę".