Formuła 1 » Aktualności F1 » Perez obwinia Raikkonena za kolizję. "Przecież musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce"

Perez obwinia Raikkonena za kolizję. "Przecież musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce"
Sergio Perez przyznał, że jego stłuczki z Kimim Raikkonenem w GP Monako dało się uniknąć, ale jak przekonywał zapobiec jej mógł tylko kierowca Lotusa.
Perez oraz Raikkonen starli się pod koniec wyścigu, kiedy pierwszy zaatakował drugiego na dojeździe do szykany. Finowi rozdarła się opona i zamiast piąty, finiszował dziesiąty. Meksykanin w ogóle nie osiągnął mety, wycofując się kilka okrążeń później z powodu szwankujących hamulców. "Checo" wierzy, że Raikkonen powinien był dać mu więcej miejsca, tak jak zrobili to wcześniej Fernando Alonso i zespołowy partner Jenson Button, na których szturmował w tym samym zakręcie.
„Mój manewr był ryzykowny, ale wyprzedziłem tam Jensona, wyprzedziłem Fernando". - tłumaczył zawodnik McLarena. „Jenson też mnie w tym miejscu wyprzedził. Tak więc koniec końców musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce. Zobacz, że uderzyłem o barierę na wejściu w zakręt. „Kimi nie zostawił mi żadnej wolnej przestrzeni, nie mogłem zrobić nic, aby tego uniknąć. Jeżeli ktoś był w stanie temu zapobiec, tylko Kimi. Nieważne, jak bardzo agresywnie pojedziesz, jeżeli nie dają ci wolnego miejsca".
Button skorzystał na stłuczce Pereza z Raikkonenem i dojechał szósty. Sergio pomógł Brytyjczykowi także kiedy opuszczał tor, aby się wycofać. Wstrzymał Fernando Alonso, a Jenson takiej okazji nie przepuścił, przeskakując asa Ferrari.
„Ostatecznie mój wynik jest OK, zdobyłem trochę punktów". - mówił Button. „Szkoda tylko, że nie zapunktowaliśmy oboma bolidami. Ważnym pozytywem wynoszonym z tego weekendu jest zachowanie naszego wozu. Jego tempa dziś nie mogłem sprawdzić, bo auta z przodu były bardzo wolne. Nie wiem dlaczego".
Perez oraz Raikkonen starli się pod koniec wyścigu, kiedy pierwszy zaatakował drugiego na dojeździe do szykany. Finowi rozdarła się opona i zamiast piąty, finiszował dziesiąty. Meksykanin w ogóle nie osiągnął mety, wycofując się kilka okrążeń później z powodu szwankujących hamulców. "Checo" wierzy, że Raikkonen powinien był dać mu więcej miejsca, tak jak zrobili to wcześniej Fernando Alonso i zespołowy partner Jenson Button, na których szturmował w tym samym zakręcie.
„Mój manewr był ryzykowny, ale wyprzedziłem tam Jensona, wyprzedziłem Fernando". - tłumaczył zawodnik McLarena. „Jenson też mnie w tym miejscu wyprzedził. Tak więc koniec końców musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce. Zobacz, że uderzyłem o barierę na wejściu w zakręt. „Kimi nie zostawił mi żadnej wolnej przestrzeni, nie mogłem zrobić nic, aby tego uniknąć. Jeżeli ktoś był w stanie temu zapobiec, tylko Kimi. Nieważne, jak bardzo agresywnie pojedziesz, jeżeli nie dają ci wolnego miejsca".
Button skorzystał na stłuczce Pereza z Raikkonenem i dojechał szósty. Sergio pomógł Brytyjczykowi także kiedy opuszczał tor, aby się wycofać. Wstrzymał Fernando Alonso, a Jenson takiej okazji nie przepuścił, przeskakując asa Ferrari.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Perez obwinia Raikkonena za kolizję. "Przecież musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce"
Podobne: Perez obwinia Raikkonena za kolizję. "Przecież musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce"




Podobne galerie: Perez obwinia Raikkonena za kolizję. "Przecież musisz zostawić rywalowi jakieś miejsce"
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter