Formuła 1 » Aktualności F1 » Opinia: Ferrari spada forma. Na Belgię przygotowali plan kontrataku

Opinia: Ferrari spada forma. Na Belgię przygotowali plan kontrataku
Ferrari zmaga się z trudną pierwszą połową sezonu: po świetnych występach poprzedniej jesieni ten rok przynosi duże rozczarowanie. McLaren odjechał, Mercedes i Red Bull walczą o wygrane i podia, a Ferrari… nie jest blisko. Ostatnio zespół podjął kilka zdecydowanych kroków by zminimalizować straty.
Hamilton uczy Leclerca?
Leclerc przyznaje z uznaniem, że obecność Hamiltona skłoniła zespół do przemyślenia sposobu pracy. - To było bardzo interesujące zobaczyć obszary, w których pracowaliśmy zupełnie inaczej niż Mercedes - mówi Leclerc. Feedback siedmiokrotnego mistrza świata wywołał "otwarcie umysłu", co przełożyło się na pomysły, które mogą dać Ferrari przewagę.
Największym technicznym ruchem Ferrari była niedawna, potajemna sesja testowa (oficjalnie dzień zdjęciowy) na torze Mugello. Zespół testował nowe, zmodernizowane tylne zawieszenie, skonstruowaną, by walczyć z problemem wysokości podwozia i niestabilności na zakrętach. Test podobno zakończył się sukcesem - obaj kierowcy spędzili po kilkanaście okrążeń, a w zespole zapanował "ostrożny optymizm" przed wdrożeniem tej poprawki od najbliższego weekendu wyścigu w Belgii.
Innym obszarem pracy jest układ kierowniczy - Hamilton i Leclerc zgłosili, że przy wysokich prędkościach kierownica "osiągała granice komfortu" (momentami była "za ciężka"). Według nieoficjalnych informacji proces poprawy sterowności się udał, a bolid prowadzi się teraz dynamicznie. Te zmiany - wraz z zawieszeniem - mogą być ostatnim dużym upgradem sezonu 2025.
Ferrari balansuje między nastrojami
Ferrari żyje dwoma równoległymi procesami: poprawkami obecnego samochodu i planowaniem modelu na kolejne lata z nowymi regulacjami. Hamilton przyznał, że chce zostawić "cząstkę siebie" w kolejnym projekcie. Inżynierowie z Maranello wezmą więc głęboko do serca feedback Brytyjczyka, planując przyszłoroczną konstrukcję.
Ferrari w 2025 to mieszanka pasji i presji - Leclerc opisuje ten klimat jako "wyjątkowy, ale jednocześnie niebezpieczny, jeśli emocje wymkną się spod kontroli". Po świetnych startach sezonu zespół stanął przed wyzwaniem. Nadchodzący wyścig na Spa-Francorschamps to dla nich najważniejszy test - jeżeli nowe zawieszenie i układ kierowniczy faktycznie zadziałają, Belgia może być początkiem powrotu do formy.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Opinia: Ferrari spada forma. Na Belgię przygotowali plan kontrataku
Podobne: Opinia: Ferrari spada forma. Na Belgię przygotowali plan kontrataku


Podobne galerie: Opinia: Ferrari spada forma. Na Belgię przygotowali plan kontrataku
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter