Formuła 1 » Aktualności F1 » Ojciec Vettela złapał wyścigowego bakcyla

Ojciec Vettela złapał wyścigowego bakcyla
2012-10-22 - G. Filiks Tagi: Vettel, Scirocco R Cup, Norbert Vettel
Norbert Vettel planuje kolejne starty w wyścigach. Ośmielony gościnnym występem w rundzie Scirocco R-Cup, ojciec Sebastiana Vettela nabrał apetytu na motorsportową rywalizację.
53-letni Norbert Vettel, kiedyś zawodnik wyścigów górskich, minionego weekendu zadebiutował na zamkniętym torze - konkretnie na Hockenheim, przystępując do finałowej eliminacji tegorocznej edycji Pucharu Volkswagena Scirocco. Chociaż okupował koniec stawki, osiągnął metę i zmagania przyniosły mu wiele radości. Wierzy, że może pojechać lepiej, dlatego zamierza sprawdzić się ponownie. „To było super. Miałem mnóstwo frajdy". - powiedział. „Na treningach i w kwalifikacjach nie uzyskiwałem takich czasów, jakie byłem w stanie. Wciąż potrzebuję trochę ćwiczeń z przyciskiem 'push to pass'. Po prostu nie jestem z pokolenia Playstation.
„Mój wyścig był dobry, na starcie starałem się trzymać z dala od zamieszania i tak naprawdę przez cały dystans jechałem blisko stawki. Niestety tuż przed końcem wrzuciłem nie ten bieg i straciłem kilka sekund. Ale spróbuję tego jeszcze raz, bez dwóch zdań".
O ile chce kontynuować swoją wznowioną przygodę z wyścigami, o tyle Norbert Vettel po występie w Scirocco R-Cup dostrzegł jeszcze większy dystans umiejętności dzielący kierowcę jego pokroju od syna oraz innych zawodników Formuły 1. „Teraz czuję do Sebastiana nawet jeszcze większy respekt. Wiem, ile przycisków ma na swojej kierownicy, a ja nie mogłem obsłużyć jednego". - wyjaśniał. „Ci faceci bez wątpienia mają wyjątkowy talent. Tego się nie da nauczyć".
53-letni Norbert Vettel, kiedyś zawodnik wyścigów górskich, minionego weekendu zadebiutował na zamkniętym torze - konkretnie na Hockenheim, przystępując do finałowej eliminacji tegorocznej edycji Pucharu Volkswagena Scirocco. Chociaż okupował koniec stawki, osiągnął metę i zmagania przyniosły mu wiele radości. Wierzy, że może pojechać lepiej, dlatego zamierza sprawdzić się ponownie. „To było super. Miałem mnóstwo frajdy". - powiedział. „Na treningach i w kwalifikacjach nie uzyskiwałem takich czasów, jakie byłem w stanie. Wciąż potrzebuję trochę ćwiczeń z przyciskiem 'push to pass'. Po prostu nie jestem z pokolenia Playstation.
„Mój wyścig był dobry, na starcie starałem się trzymać z dala od zamieszania i tak naprawdę przez cały dystans jechałem blisko stawki. Niestety tuż przed końcem wrzuciłem nie ten bieg i straciłem kilka sekund. Ale spróbuję tego jeszcze raz, bez dwóch zdań".
O ile chce kontynuować swoją wznowioną przygodę z wyścigami, o tyle Norbert Vettel po występie w Scirocco R-Cup dostrzegł jeszcze większy dystans umiejętności dzielący kierowcę jego pokroju od syna oraz innych zawodników Formuły 1. „Teraz czuję do Sebastiana nawet jeszcze większy respekt. Wiem, ile przycisków ma na swojej kierownicy, a ja nie mogłem obsłużyć jednego". - wyjaśniał. „Ci faceci bez wątpienia mają wyjątkowy talent. Tego się nie da nauczyć".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ojciec Vettela złapał wyścigowego bakcyla
Podobne: Ojciec Vettela złapał wyścigowego bakcyla




Podobne galerie: Ojciec Vettela złapał wyścigowego bakcyla



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter