Formuła 1 » Aktualności F1 » Nurburgring chce wrócić do kalendarza F1 w 2017 roku

Nurburgring chce wrócić do kalendarza F1 w 2017 roku
2015-11-06 - G. Filiks Tagi: Kalendarz F1, Vettel, Formuła 1, Nurburgring, Grand Prix, Niemcy, Wyścig F1
Tor Nurburgring negocjuje z Formułą 1 w sprawie zorganizowania wyścigu o Grand Prix Niemiec w sezonie 2017.
Tego roku GP Niemiec nie odbyło się pierwszy raz od 55 lat, przez poważne problemy finansowe Nurburgringu i zawirowania związane ze zmianami właściciela obiektu.Chciano, aby zawody rozegrano na Hockenheimringu, który organizował GP Niemiec z Nurburgringiem naprzemiennie co dwa lata, jednak również w tym przypadku nie osiągnięto porozumienia.
Hockenheimring natomiast ma przeprowadzić GP Niemiec w sezonie 2016, gdy będzie przypadała jego kolej.
Władze pętli w Badenii-Wirtembergii sugerowały możliwość rozgrywania wyścigu samodzielnie od tego momentu, ale Nurburgring nie zrezygnował całkowicie z zawodów. Przeciwnie.
„Staramy się o organizację wyścigu Formuły 1 w 2017 roku i prowadzimy odpowiednie rozmowy z Bernie (Ecclestone'em, szefem mistrzostw - przyp. red.)". - poinformował dyrektor generalny toru Carsten Schumacher w wywiadzie dla portalu motorsport-total.
„Temat Formuły 1 nie jest dla nas zamknięty. Liczę, że seria odzyska dawną pozycję i jeśli będzie warta swojej ceny, my odzyskamy ją". - zapowiedział.
Mała popularność F1 w Niemczech zagadką dla Vettela
GP Niemiec w ostatnich latach zmagało się też z niską frekwencją na trybunach.
Sebastian Vettel jest tym zdumiony jeszcze bardziej, gdy zobaczył prawdziwe rzesze kibiców podczas GP Meksyku.
Kraj ten jest reprezentowany w F1 tylko przez jeżdżącego w środku stawki Sergio Pereza, zaś Niemcy mają dwóch kierowców walczących o najwyższe laury (Vettela z Ferrari i Nico Rosberga z Mercedesa). Plus jak Perez wystawianego przez zespół Force India Nico Hulkenberga, który w tym roku wygrał w debiucie klasyfikacją ogólną 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
„Będąc zupełnie szczerym, nie wiem co się stało w Niemczech". - powiedział Vettel.„Było świetnie, ale w ostatnich kilku latach nie zapełniały się u nas trybuny".
„Widziałem więcej niemieckich flag w Meksyku niż u siebie. Nie wiem, co jest nie tak".
„Może ludzie są zmęczeni F1. Może mamy zbyt wysokie ceny biletów".
„Przykro patrzeć, jak z roku na rok przychodzi u nas coraz mniej kibiców, mimo że niemieccy kierowcy walczą o zwycięstwa".„W innych krajach ludzie wydają się nieco bardziej zainteresowani wyścigami".
Tego roku GP Niemiec nie odbyło się pierwszy raz od 55 lat, przez poważne problemy finansowe Nurburgringu i zawirowania związane ze zmianami właściciela obiektu.Chciano, aby zawody rozegrano na Hockenheimringu, który organizował GP Niemiec z Nurburgringiem naprzemiennie co dwa lata, jednak również w tym przypadku nie osiągnięto porozumienia.
Hockenheimring natomiast ma przeprowadzić GP Niemiec w sezonie 2016, gdy będzie przypadała jego kolej.
Władze pętli w Badenii-Wirtembergii sugerowały możliwość rozgrywania wyścigu samodzielnie od tego momentu, ale Nurburgring nie zrezygnował całkowicie z zawodów. Przeciwnie.
„Staramy się o organizację wyścigu Formuły 1 w 2017 roku i prowadzimy odpowiednie rozmowy z Bernie (Ecclestone'em, szefem mistrzostw - przyp. red.)". - poinformował dyrektor generalny toru Carsten Schumacher w wywiadzie dla portalu motorsport-total.
„Temat Formuły 1 nie jest dla nas zamknięty. Liczę, że seria odzyska dawną pozycję i jeśli będzie warta swojej ceny, my odzyskamy ją". - zapowiedział.
GP Niemiec w ostatnich latach zmagało się też z niską frekwencją na trybunach.
Sebastian Vettel jest tym zdumiony jeszcze bardziej, gdy zobaczył prawdziwe rzesze kibiców podczas GP Meksyku.
Kraj ten jest reprezentowany w F1 tylko przez jeżdżącego w środku stawki Sergio Pereza, zaś Niemcy mają dwóch kierowców walczących o najwyższe laury (Vettela z Ferrari i Nico Rosberga z Mercedesa). Plus jak Perez wystawianego przez zespół Force India Nico Hulkenberga, który w tym roku wygrał w debiucie klasyfikacją ogólną 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
„Będąc zupełnie szczerym, nie wiem co się stało w Niemczech". - powiedział Vettel.„Było świetnie, ale w ostatnich kilku latach nie zapełniały się u nas trybuny".
„Widziałem więcej niemieckich flag w Meksyku niż u siebie. Nie wiem, co jest nie tak".
„Może ludzie są zmęczeni F1. Może mamy zbyt wysokie ceny biletów".
„Przykro patrzeć, jak z roku na rok przychodzi u nas coraz mniej kibiców, mimo że niemieccy kierowcy walczą o zwycięstwa".„W innych krajach ludzie wydają się nieco bardziej zainteresowani wyścigami".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Nurburgring chce wrócić do kalendarza F1 w 2017 roku
Podobne: Nurburgring chce wrócić do kalendarza F1 w 2017 roku




Podobne galerie: Nurburgring chce wrócić do kalendarza F1 w 2017 roku
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter