Formuła 1 » Aktualności F1 » Nudne GP Rosji - nie przez opony, przekonuje Pirelli
Nudne GP Rosji - nie przez opony, przekonuje Pirelli
Pirelli przekonuje, że przywiezienie bardziej miękkich opon na pierwszy w historii wyścig Formuły 1 o GP Rosji i tak nie zapobiegłoby monotonnemu przebiegowi zawodów.
Wyścig na nowym torze Sochi Autodrom wielu nazywa najnudniejszym w całym sezonie, wielu też obwinia za to w pierwszej kolejności wręcz szokująco niskie zużycie ogumienia. Dostarczone do Rosji opony pośrednie i miękkie pozwalały spokojnie pokonać cały dystans zawodów na jeden pit-stop. Gdyby nie było obowiązku użycia obu mieszanek, część kierowców pewnie nie zjeżdżałaby na postój wcale - Nico Rosberg zdołał przejechać na jednym komplecie pośredniego ogumienia 52 z 53 okrążeń wyścigu.
Pirelli jednak nie czuje się odpowiedzialne, że wczorajsze zawody rozczarowały brakiem emocji.
„Jesteśmy krytykowani cokolwiek byśmy nie zrobili". - powiedział brytyjskiemu serwisowi Autosport dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych Paul Hembery, nawiązując do faktu, iż w poprzednich latach narzekano na zbyt dużą degradację opon. „Ludzie mają krótką pamięć i to jeden z problemów. Oczekuje się od nas niemożliwego (...)
„Wątpię, że wyścig wyglądałby diametralnie inaczej, gdybyśmy przywieźli super miękkie opony".
Według Hembery'ego, żadne ogumienie nie zużywałoby się porządnie w Soczi prawdopodobnie przez świeżość asfaltu toru.
„Nawet na miękkiej mieszance kierowcy kręcili coraz lepsze czasy do samego końca, więc moim zdaniem złożyło się na to kilka rzeczy". - mówił. „Na pewno rolę odegrała nawierzchnia trasy. Może w następnych latach już nie będzie problemem.
„Mogło chodzić o to, że asfalt dopiero co wylano, uchodziły z niego określone składniki, przez co opony kleiły się do gładkiej nawierzchni i dlatego można było jeździć coraz szybciej".
Wyścig na nowym torze Sochi Autodrom wielu nazywa najnudniejszym w całym sezonie, wielu też obwinia za to w pierwszej kolejności wręcz szokująco niskie zużycie ogumienia. Dostarczone do Rosji opony pośrednie i miękkie pozwalały spokojnie pokonać cały dystans zawodów na jeden pit-stop. Gdyby nie było obowiązku użycia obu mieszanek, część kierowców pewnie nie zjeżdżałaby na postój wcale - Nico Rosberg zdołał przejechać na jednym komplecie pośredniego ogumienia 52 z 53 okrążeń wyścigu.
Pirelli jednak nie czuje się odpowiedzialne, że wczorajsze zawody rozczarowały brakiem emocji.
„Jesteśmy krytykowani cokolwiek byśmy nie zrobili". - powiedział brytyjskiemu serwisowi Autosport dyrektor Pirelli ds. sportów motorowych Paul Hembery, nawiązując do faktu, iż w poprzednich latach narzekano na zbyt dużą degradację opon. „Ludzie mają krótką pamięć i to jeden z problemów. Oczekuje się od nas niemożliwego (...)
„Wątpię, że wyścig wyglądałby diametralnie inaczej, gdybyśmy przywieźli super miękkie opony".
Według Hembery'ego, żadne ogumienie nie zużywałoby się porządnie w Soczi prawdopodobnie przez świeżość asfaltu toru.
„Nawet na miękkiej mieszance kierowcy kręcili coraz lepsze czasy do samego końca, więc moim zdaniem złożyło się na to kilka rzeczy". - mówił. „Na pewno rolę odegrała nawierzchnia trasy. Może w następnych latach już nie będzie problemem.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Nudne GP Rosji - nie przez opony, przekonuje Pirelli
Podobne: Nudne GP Rosji - nie przez opony, przekonuje Pirelli



Podobne galerie: Nudne GP Rosji - nie przez opony, przekonuje Pirelli
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć