Formuła 1 » Aktualności F1 » 'Nowy' Kovalainen chce wrócić do zespołu z czołówki

Hekki Kovalainen wierzy, że dobra jazda w Team Lotus prędzej czy później znów przekona do jego osoby którąś z najlepszych stajni. 30-latek ewentualnej drugiej szansy zaistnienia wśród czołówki nie zamierza już zmarnować.
Fin przygodę z Formułą Jeden na dobre rozpoczął 4 lata temu. Sezon startów w barwach czwartego pod względem szybkości Renault przebiegł dosyć niemrawo, ale drugie miejsce podczas GP Japonii oraz odejście Fernando Alonso z McLarena otworzyło Heikkiemu wrota do reprezentowania bardzo mocnej ekipy. Odtąd zaczęły się jednak kłopoty. Zamiast rozwinąć skrzydła, fiński kierowca jeździł całkowicie w cieniu Lewisa Hamiltona. Dwa sezony spędzone na pomaganiu Brytyjczykowi oprócz wygrania jednego wyścigu nie przyniosły Kovalainenowi niczego dobrego. Spadła nie tylko jego motywacja, lecz również notowania na rynku kierowców. Heikki wizerunek spróbował odbudować w dosyć niecodzienny sposób, wstępując do stajni Team Lotus, która z racji, że dopiero powstała, nie mogła dostarczyć bolidu pozwalającego walczyć choćby o jakiekolwiek punkty. „Musiałem postawić sobie nowe cele". - wyznał. „Każdy wyścig był okazją do udowodnienia mojego potencjału".
Dwa lata reprezentowania malezyjskiej stajni nieoczekiwanie postawiły Kovalainena w zupełnie nowym świetle. Dzięki dominowaniu pośród zawodników trzech najsłabszych teamów oraz okazjonalnemu podgryzaniu kierowców dysponujących zdecydowanie lepszymi maszynami, usługi 30-latka na padoku F1 znów stały się atrakcyjne.„Chcę pokazać, że nowy Kovalainen jest zupełnie inny od tego z Renault i McLarena". - powiedział. „Jestem gotowy na dzień, kiedy zwolni się miejsce w topowym zespole. Na pewien sposób ciekawi mnie, jak jeździłbym zwycięskim autem już teraz. Niektórzy byliby chyba zaskoczeni".
Fin przygodę z Formułą Jeden na dobre rozpoczął 4 lata temu. Sezon startów w barwach czwartego pod względem szybkości Renault przebiegł dosyć niemrawo, ale drugie miejsce podczas GP Japonii oraz odejście Fernando Alonso z McLarena otworzyło Heikkiemu wrota do reprezentowania bardzo mocnej ekipy. Odtąd zaczęły się jednak kłopoty. Zamiast rozwinąć skrzydła, fiński kierowca jeździł całkowicie w cieniu Lewisa Hamiltona. Dwa sezony spędzone na pomaganiu Brytyjczykowi oprócz wygrania jednego wyścigu nie przyniosły Kovalainenowi niczego dobrego. Spadła nie tylko jego motywacja, lecz również notowania na rynku kierowców. Heikki wizerunek spróbował odbudować w dosyć niecodzienny sposób, wstępując do stajni Team Lotus, która z racji, że dopiero powstała, nie mogła dostarczyć bolidu pozwalającego walczyć choćby o jakiekolwiek punkty. „Musiałem postawić sobie nowe cele". - wyznał. „Każdy wyścig był okazją do udowodnienia mojego potencjału".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
'Nowy' Kovalainen chce wrócić do zespołu z czołówki
'Nowy' Kovalainen chce wrócić do zespołu z czołówki
Bartek 2011-12-09 13:22
"Dwa lata reprezentowania malezyjskiej stajni nieoczekiwanie postawiły Kovalainena w zupełnie nowym świetle". Nieoczekiwanie? Przecież o to mu chodziło. Skoro chciał udowodnić swoją wartość, to mógł to zrobić tylko teamie końca stawki.
Podobne: 'Nowy' Kovalainen chce wrócić do zespołu z czołówki


Podobne galerie: 'Nowy' Kovalainen chce wrócić do zespołu z czołówki



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter