Formuła 1 » Aktualności F1 » Nowa wersja silnika Renault warta "kilka dziesiątych sekundy"
Nowa wersja silnika Renault warta "kilka dziesiątych sekundy"
Nowa wersja silnika Renault w Formule 1 powinna dać poprawę czasu okrążenia o "kilka dziesiątych sekundy", potwierdził dyrektor techniczny fabrycznego zespołu francuskiego koncernu Bob Bell.
Renault przygotowało m. in. głośną w ostatnim czasie technologię Turbulent Jet Ignition dla swojej hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo, której używa też Red Bull. Według najnowszych pogłosek, wszystkie wprowadzone w niej zmiany przełożą się na szybszą jazdę o mniej więcej 0,4 sekundy na okrążeniu przeciętnego toru. Zmodyfikowany motor został wypróbowany na testach po GP Hiszpanii i chwalili go wszyscy kierowcy, którzy mieli sprawdzić, jak działa.
Teraz Bell poinformował, że postęp jest widoczny w zebranych danych.
„Silniki są oprzyrządowane, więc wiemy o co nam chodzi i możemy potwierdzić wszystko poprzez dane". - mówił portalowi Motorsport.com.
„Jednostka zdaje się dawać to, czego oczekiwaliśmy. Bylibyśmy zaskoczeni, gdyby tak nie było. Wszystkie sygnały wskazują, że usprawnienia działają". Spytany, czy wdrożone zmiany faktycznie są warte 0,4 sekundy na okrążeniu, Brytyjczyk odparł: „Tak. Myślę, że liczymy na poprawę czasu o kilka dziesiątych. Szczerze mówiąc gdybyśmy nie zyskali tyle, to zysk nie byłby duży".
Ulepszony silnik pierwotnie planowano wprowadzić na GP Kanady, ale teraz Renault bierze pod uwagę przywiezienie go już na przyszłotygodniowe GP Monako.
Renault przygotowało m. in. głośną w ostatnim czasie technologię Turbulent Jet Ignition dla swojej hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo, której używa też Red Bull. Według najnowszych pogłosek, wszystkie wprowadzone w niej zmiany przełożą się na szybszą jazdę o mniej więcej 0,4 sekundy na okrążeniu przeciętnego toru. Zmodyfikowany motor został wypróbowany na testach po GP Hiszpanii i chwalili go wszyscy kierowcy, którzy mieli sprawdzić, jak działa.
Teraz Bell poinformował, że postęp jest widoczny w zebranych danych.
„Silniki są oprzyrządowane, więc wiemy o co nam chodzi i możemy potwierdzić wszystko poprzez dane". - mówił portalowi Motorsport.com.
„Jednostka zdaje się dawać to, czego oczekiwaliśmy. Bylibyśmy zaskoczeni, gdyby tak nie było. Wszystkie sygnały wskazują, że usprawnienia działają". Spytany, czy wdrożone zmiany faktycznie są warte 0,4 sekundy na okrążeniu, Brytyjczyk odparł: „Tak. Myślę, że liczymy na poprawę czasu o kilka dziesiątych. Szczerze mówiąc gdybyśmy nie zyskali tyle, to zysk nie byłby duży".
Ulepszony silnik pierwotnie planowano wprowadzić na GP Kanady, ale teraz Renault bierze pod uwagę przywiezienie go już na przyszłotygodniowe GP Monako.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Nowa wersja silnika Renault warta "kilka dziesiątych sekundy"
Podobne: Nowa wersja silnika Renault warta "kilka dziesiątych sekundy"
Awarie silnika Renault - zawodziła bateria »
Verstappen spokojny o niezawodność silnika Renault »
Red Bull bagatelizuje problemy z silnikiem Renault »
Ricciardo: Renault nie brakuje niczego względem Red Bulla »
Podobne galerie: Nowa wersja silnika Renault warta "kilka dziesiątych sekundy"
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter