Newey: Niedomagania skrzyń biegów na Monzy zagadką

Dyrektor techniczny Red Bulla - Adrian Newey nie znalazł źródła problemów ze skrzynią biegów w bolidach swojego zespołu podczas GP Włoch.

Na torze Monza mistrz świata Sebastian Vettel wygrał, jego zespołowy partner Mark Webber również zdobył podium, ale pod koniec wyścigu i Niemiec, i Australijczyk przeżyli niemały stres. Zostali poinformowani przez radio o usterkach ich przekładni. „Mieliśmy kłopoty już na piątkowych treningach". - powiedział Vettel.

Faktycznie. Jeszcze przed zawodami Czerwone Byki ujawniły, że w obu samochodach są niesprawne trzy najwyższe przełożenia. Wymieniono je na nowe bez ponoszenia kary.

Jednak zaczęły szwankować inne biegi. Webberowi polecono trzymać auto jak najkrócej na "dwójce". Inżynier ostrzegł Australijczyka, że inaczej może nie osiągnąć mety. Problem zgasił pogoń Marka za Fernando Alonso. „Szczerze mówiąc, te kłopoty to dla mnie zagadka". - wyznał Newey. „Monza szczególnie obciąża skrzynie biegów, ale nigdy nie mieliśmy takich problemów.

„Z Markiem było poważnie, natomiast w przypadku Vettela bardziej dmuchaliśmy na zimne. Niewykluczone, że w fabryce rozmontujemy jego przekładnię i nie znajdziemy żadnego defektu". Szef Red Bulla - Christian Horner dodał: „Caterham używa identycznej skrzyni biegów i nie miał żadnych komplikacji".

Dla złagodzenia problemu Vettel i Webber przełączyli bolidy w ustawienia na deszczowe warunki. Właśnie dlatego obu zaczęło migać z tyłu czerwone światło. Alonso skarżył się na lampkę Vettela przez radio.