Nazwa Brabham na razie nie wraca do Formuły 1

Przez ostatnie lata wiele działo się w sprawie przywrócenia zespołu Brabham w Formule 1. Jednak słynna nazwa na razie nie zostanie reaktywowana w najważniejszej serii wyścigowej świata.

Ekipa Brabhama rozpoczęła starty w 1962 roku. Założyli ją ówczesny czołowy kierowca Jack Brabham oraz projektant Ron Tauranac. Team przetrwał do sezonu 1992. Przez ten czas dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo wśród konstruktorów i czterokrotnie świętował indywidualny tytuł swojego zawodnika. Czempionem w barwach stajni byli kolejno wspomniany Jack Brabham, Denny Hulme i dwa razy Nelson Piquet.

Dekadę temu markę Brabham próbował wskrzesić w F1 niejaki Franz Hilmer - założyciel znanej w motorsporcie firmy Formtech. Chciał wejść do mistrzostw na sezon 2010 z zespołem o nazwie Brabham Grand Prix. Ale projekt nie wypalił.

W roku 2013 prawa do nazwy Brabham wywalczył sądowo syn Jacka Brabhama - David. (na marginesie, on swego czasu także jeździł w królowej sportów motorowych). Odkąd włada kultową marką, do Australijczyka zgłosiło się dużo osób pragnących przywrócić ją w Formule Jeden. Jednak każdemu po kolei odmówił. Dlaczego? Tłumaczy, że żadna propozycja nie była poważna.

„Gdybym powiedział ci, jak wielu ludzi skontaktowało się z nami mówiąc, że kupią zespół F1 i chcą nazwać go Brabham: lista jest długa". - cytuje 53-latka portal Motorsport.com. „Ale wiesz co, nikt nigdy nie był w stanie kupić zespołu F1. Początkowo robisz się dość podekscytowany, lecz z czasem wyciągasz wnioski. Nastąpił moment, kiedy już się nauczyłem i prosiłem o dowód, że ktoś ma fundusze. Wtedy przestali tak bardzo marnować naszego czasu".

Motorsport.com sugeruje, że nazwy Brabham nie udało się zdobyć m. in. nowym właścicielom zespołu Force India.Ekipę z Silverstone przemianowano niedawno na Racing Point. Mówiono, że to prawdopodobnie nazwa przejściowa, ale teraz wydaje się, że team pozostanie przy niej na sezon 2019.

David Brabham tymczasem założył markę samochodową Brabham Automotive, skonstruował supersamochód Brabham BT62 i chce w przyszłości wejść z nim do Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC).