Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją
Max Mosley

Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją

2008-01-22 - W. Nogalski     Tagi:
Prezydent FIA Max Mosley ostrzegł zespoły Formuły 1, że następna afera szpiegowska zakończy się wykluczeniem zespołu z mistrzostw.

W poprzednim sezonie McLaren został ukarany odebraniem punktów w klasyfikacji konstruktorów oraz musiał zapłacić karę w wysokości 100 milionów dolarów w związku z użyciem danych wykradzionych z Ferrari. Mosley ostrzegł, że następny podobny incydent pociągnie za sobą znacznie poważniejsze konsekwencje.

„Nie możemy kontrolować tego, co ludzie wynoszą w swoich głowach, ale możemy zatrzymać przepływ informacji w formie elektronicznej i papierowej”, powiedział Mosley.

„Użycie wykradzionych danych zawsze pozostawia długotrwałe ślady i na pewno w przyszłości je znajdziemy.”

„Następnym razem niezależnie kogo sprawa będzie dotyczyć, nie sądzę, aby podejrzany zespół mógł pozostać w Formule 1. W przypadku McLarena wszyscy mówili: ‘ojej, 100 milionów dolarów’, ale alternatywą było wykluczenie z mistrzostw, co kosztowałoby ich znacznie więcej.”



źródło: formula1.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją

Benelli
Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją
Benelli 2008-01-22 16:07
Następnym razem.. Czemu nie teraz?
Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją
stefanpitocha 2008-01-22 17:40
Dokladnie, dla mnie to gra pozorow.
Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją
outlaw 2008-01-23 09:51
Mosley, siedź lepiej cicho palancie! Zamiast takich żałosnych tekścików trzeba było ukarać McLarena stosownie do popełnionego przez zespół przestępstwa. Ron Dennis wszystkich w ch... robił, kłamał i szedł w zaparte - i co,stało mu się coś? Powinni śmiecia z F1 dożywotnio wyrzucić. A FIA stosuje śmieszną karę finansową, którą dodatkowo zmniejsza potem o połowę. Ale żeby było mało, to dopuszczają bolid McLarena na 2008 ro, rezygnując z uprzednio zaplanowanej kontroli, mającej na celu stwierdzenie, czy bolid nie zawiera rozwiązań ukradzionych z Ferrari. Bo gdyby tę kontrolę naprawdę przeprowadzili - musieliby zawiesić McLarena na ten rok. Tajemnicą poliszynela w F1 jest, że McLaren projektował swój bolid na 2008w oparciu o dokumentację techniczną Ferrari. FIA to bagno i banda podstarzałych pajaców, którzy już dawno zatracili prawdziwe znaczenie słowa SPORT.
Mosley: Następna afera szpiegowska zakończy się dyskwalifikacją
domartin 2008-01-24 10:46
kontrole odpuścili dopiero w momeńcie kiedy mclaren odpuścił sobie szpiegostwa renault ( to była tranzakcja wiązana) nie myślcie że ferrari to taki czysty zespół
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit