Formuła 1 » Aktualności F1 » Montoya krytykuje DRS. "Wyprzedzanie to sztuka"

Montoya krytykuje DRS. "Wyprzedzanie to sztuka"
Wspomaganie wyprzedzania w Formule 1 systemem DRS jest jak „poprawianie obrazu Picasso w Photoshopie", stwierdził Juan Pablo Montoya.
Wprowadzony trzy lata temu DRS to regulacja tylnego skrzydła bolidu. Jeżeli kierowca jedzie mniej niż sekundę za rywalem, na wybranych prostych toru może aktywować urządzenie i zwiększyć swoją prędkość poprzez redukcję oporu powietrza, co daje mu przewagę nad broniącym się. Odkąd system zaczął obowiązywać, wyprzedzań w F1 jest wyraźnie więcej, jednak Montoi tego typu rywalizacja nie pociąga. Zdaniem prostolinijnego Kolumbijczyka, który ścigał się w "Jedynce" w latach 2001-2006, wyprzedzanie tak ułatwiono w porównaniu do jego czasów, że ów wspaniały element rzemiosła wyścigowego po prostu przestał mieć znaczenie u zawodników. „Gdy ja tutaj jeździłem, musiałeś myśleć i podejmować duże ryzyko". - tłumaczył 38-latek, aktualnie startujący w amerykańskiej serii IndyCar. „Teraz już nie trzeba walczyć o pozycję.
„Jeżeli jedziesz wystarczająco blisko rywala i masz DRS wiesz, że będziesz przed nim do następnego zakrętu.
„Ten system sprzyja widowisku, bo kierowcy się wyprzedzają, ale moim zdaniem wyprzedzanie to sztuka.
„Uatrakcyjnianie wyścigów F1 poprzez DRS jest jak poprawianie obrazu Picasso w Photoshopie". - ocenił.
Wprowadzony trzy lata temu DRS to regulacja tylnego skrzydła bolidu. Jeżeli kierowca jedzie mniej niż sekundę za rywalem, na wybranych prostych toru może aktywować urządzenie i zwiększyć swoją prędkość poprzez redukcję oporu powietrza, co daje mu przewagę nad broniącym się. Odkąd system zaczął obowiązywać, wyprzedzań w F1 jest wyraźnie więcej, jednak Montoi tego typu rywalizacja nie pociąga. Zdaniem prostolinijnego Kolumbijczyka, który ścigał się w "Jedynce" w latach 2001-2006, wyprzedzanie tak ułatwiono w porównaniu do jego czasów, że ów wspaniały element rzemiosła wyścigowego po prostu przestał mieć znaczenie u zawodników. „Gdy ja tutaj jeździłem, musiałeś myśleć i podejmować duże ryzyko". - tłumaczył 38-latek, aktualnie startujący w amerykańskiej serii IndyCar. „Teraz już nie trzeba walczyć o pozycję.
„Jeżeli jedziesz wystarczająco blisko rywala i masz DRS wiesz, że będziesz przed nim do następnego zakrętu.
„Uatrakcyjnianie wyścigów F1 poprzez DRS jest jak poprawianie obrazu Picasso w Photoshopie". - ocenił.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Montoya krytykuje DRS. "Wyprzedzanie to sztuka"
Podobne: Montoya krytykuje DRS. "Wyprzedzanie to sztuka"



Podobne galerie: Montoya krytykuje DRS. "Wyprzedzanie to sztuka"


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit