Mercedes zaprezentował bolid na sezon 2012 - model W03

Dzisiejszego poranka przed garażami toru Catalunya ekipa Mercedesa oficjalnie odsłoniła swój nowy bolid, którym będzie rywalizować podczas nadchodzącej kampanii.

Model W03 zgodnie z wczorajszą zapowiedzią szefa działu sportu Mercedesa - Norberta Hauga, nie wyróżnia się żadnym rewololucyjnym rozwiązaniem. Wzrok przykuwa jedynie załamany nos stosowany powszechnie w tegorocznych wozach F1, wyszczuplony tył oraz smukłe sekcje boczne z małymi wlotami do chłodnic. „W03 to bolid, z którego miejmy nadzieję będziemy dumni i którym osiągniemy takie wyniki, na jakie liczymy". - powiedział szef ekipy Mercedesa, Ross Brawn. „Pomimo charakterystycznego nosa, W03 stanowi elegancką interpretację aktualnie obowiązujących przepisów oraz wyraźny krok naprzód w porównaniu ze swoim poprzednikiem jeśli chodzi o detale projektu i jego wymyślność.

„W zeszłym roku stworzyliśmy bardzo śmiałą konstrukcję i chociaż rewolucyjne elementy nie zawsze spełniają pokładanych w nich nadziei, zdobyte doświadczenie okazało się bezcenne przy budowie samochodu na sezon 2012. Model W03 jest również bardziej zintegrowanym pakietem, co odzwierciedla coraz mocniejsze więzi naszych technicznych załóg usytuowanych w Brackley oraz Brixworth". - dodał Brawn. Projektowanie nowej Srebrnej Strzały rozpoczęto już w maju ubiegłego roku. Auto powstało przy współudziale trzech znanych konstruktorów, którzy dołączyli do Mercedesa w trakcie zeszłego sezonu - Boba Bella z Lotus Renault GP, Aldo Costy z Ferrari i Geoffa Willisa z HRT. Ostatni z wymienionych ma na koncie także pracę dla Red Bulla, gdzie pomagał słynnemu Adrianowi Neweyowi.Przed dzisiejszą prezentacją model W03 pojawiał się na torze dwukrotnie. We środę team z Brackley kręcił materiały promocyjne na Silverstone, zaś dwa dni temu przeprowadził normalny test maszyny w Barcelonie, który przysługiwał po opuszczeniu ostatniego dnia jazd w Jerez. Dzisiaj bolid ruszy do akcji po raz trzeci, a grupowe testy na torze Catalunya rozpocznie dla Mercedesa Michael Schumacher.