Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes wyklucza ukaranie Hamiltona

Mercedes wyklucza ukaranie Hamiltona
2014-07-29 - G. Filiks Tagi: Hungaroring, Hamilton, Mercedes, Węgry
Mercedes nie wyciągnie żadnych konsekwencji wobec Lewisa Hamiltona za zignorowanie tzw. 'team orders' podczas ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Węgier, oznajmił kierujący zespołem Christian 'Toto' Wolff.
Hamilton na torze Hungaroring nie posłuchał polecenia ekipy, by przepuścił jej drugiego kierowcę Nico Rosberga, który miał inną strategię i w pewnym momencie tracił czas za teamowym partnerem. Po zawodach Hamilton wyznał, że był "zszokowany" nakazem oddania pozycji Rosbergowi, skoro walczą nawzajem o mistrzostwo świata i rywalizowali ze sobą w tamtym wyścigu.
Wolff w reakcji ustąpił i zasugerował danie swoim zawodnikom zupełnie wolnej ręki w batalii o tytuł. Nic więc dziwnego, że teraz wykluczył ukaranie Hamiltona.
„Coś takiego się nie stanie". - cytuje go niemiecki tygodnik Der Spiegel. „Wszyscy jesteśmy dorośli - musimy po prostu wykonać lepszą robotę następnym razem". Wolff ostatecznie uznał 'team orders' na Węgrzech za błąd.
„Byliśmy w Budapeszcie pod presją, kiedy podejmowaliśmy decyzje i nie mieliśmy czasu dokładnie ich przeanalizować". - tłumaczył włoskiemu magazynowi Autosprint. „Teraz jest jasne, że nie możemy wymagać od któregoś kierowcy, aby sobie szkodził dla interesów zespołu.
„Wiadomość dla Hamiltona była prawdopodobnie błędem, ale bardzo trudno było wtedy to dostrzec".
Wcześniej podobne stanowisko zajął pomagający Wolffowi oraz Paddy'emu Lowe zarządzać Mercedesem były 3-krotny mistrz świata Formuły 1 Niki Lauda.
Kierownictwo Mercedesa nie ma wystarczającego autorytetu?
Według Johna Watsona, który kiedyś startował w F1, a teraz komentuje wyścigi, Hamilton powinien był zostać zmuszony do wykonania 'team orders' przez przełożonych, lecz po odejściu z kierownictwa Srebrnych Strzał słynnego Rossa Brawna, w ekipie brakuje prawdziwego przywódcy.„Nie widzę w Mercedesie nikogo z autorytetem, wiarygodnością i powagą Brawna". - stwierdził Watson.
„Brawn w Malezji powiedział stanowczo 'Nie, zachowaj swoją pozycję'. (w 2013 roku - przyp. red.). Nie chodzi tylko o to, co mówisz, ale również sposób, w jaki to robisz i kim jesteś.„Czy Toto Wolff jest zainteresowany wychylaniem się? Czy naprawdę ma autorytet? Paddy Lowe? To fantastyczny gość, ale nie osoba, która mogłaby się zająć taką sprawą. Lauda z kolei jest bardzo inteligentnym facetem, ale nie wiem, jaki ma autorytet.
„Jeżeli był w Mercedesie ktoś, kto mógł skopać tyłek, to Ross". - dodał.
Hamilton na torze Hungaroring nie posłuchał polecenia ekipy, by przepuścił jej drugiego kierowcę Nico Rosberga, który miał inną strategię i w pewnym momencie tracił czas za teamowym partnerem. Po zawodach Hamilton wyznał, że był "zszokowany" nakazem oddania pozycji Rosbergowi, skoro walczą nawzajem o mistrzostwo świata i rywalizowali ze sobą w tamtym wyścigu.
Wolff w reakcji ustąpił i zasugerował danie swoim zawodnikom zupełnie wolnej ręki w batalii o tytuł. Nic więc dziwnego, że teraz wykluczył ukaranie Hamiltona.
„Coś takiego się nie stanie". - cytuje go niemiecki tygodnik Der Spiegel. „Wszyscy jesteśmy dorośli - musimy po prostu wykonać lepszą robotę następnym razem". Wolff ostatecznie uznał 'team orders' na Węgrzech za błąd.
„Byliśmy w Budapeszcie pod presją, kiedy podejmowaliśmy decyzje i nie mieliśmy czasu dokładnie ich przeanalizować". - tłumaczył włoskiemu magazynowi Autosprint. „Teraz jest jasne, że nie możemy wymagać od któregoś kierowcy, aby sobie szkodził dla interesów zespołu.
Wcześniej podobne stanowisko zajął pomagający Wolffowi oraz Paddy'emu Lowe zarządzać Mercedesem były 3-krotny mistrz świata Formuły 1 Niki Lauda.
Kierownictwo Mercedesa nie ma wystarczającego autorytetu?
Według Johna Watsona, który kiedyś startował w F1, a teraz komentuje wyścigi, Hamilton powinien był zostać zmuszony do wykonania 'team orders' przez przełożonych, lecz po odejściu z kierownictwa Srebrnych Strzał słynnego Rossa Brawna, w ekipie brakuje prawdziwego przywódcy.„Nie widzę w Mercedesie nikogo z autorytetem, wiarygodnością i powagą Brawna". - stwierdził Watson.
„Brawn w Malezji powiedział stanowczo 'Nie, zachowaj swoją pozycję'. (w 2013 roku - przyp. red.). Nie chodzi tylko o to, co mówisz, ale również sposób, w jaki to robisz i kim jesteś.„Czy Toto Wolff jest zainteresowany wychylaniem się? Czy naprawdę ma autorytet? Paddy Lowe? To fantastyczny gość, ale nie osoba, która mogłaby się zająć taką sprawą. Lauda z kolei jest bardzo inteligentnym facetem, ale nie wiem, jaki ma autorytet.
„Jeżeli był w Mercedesie ktoś, kto mógł skopać tyłek, to Ross". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes wyklucza ukaranie Hamiltona
Podobne: Mercedes wyklucza ukaranie Hamiltona




Podobne galerie: Mercedes wyklucza ukaranie Hamiltona
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter