Mercedes szybszy od Ferrari "może tylko o 0,1 sekundy"

Mercedes prawdopodobnie zachował przewagę nad Ferrari na sezon 2016 Formuły 1, ale być może nie większą niż 0,1 sekundy na okrążeniu, stwierdził kierujący mistrzowskim zespołem Toto Wolff.

W trakcie zimowych testów Nico Rosberg mówił, że nowe bolidy Mercedesa i Ferrari są "bardzo blisko" siebie pod względem osiągów. Z kolei Lewis Hamilton zapowiedział ostatnio "prawdziwą walkę" Srebrnych Strzał ze Scuderią tego roku, tym bardziej, że spodziewa się, iż czerwony samochód jeszcze otrzyma pakiet poprawek na GP Australii.

Wolff teraz nawet oszacował, jaka różnica czasowa mogła pozostać między Mercedesem, a jego głównym rywalem.

„Ferrari zdecydowanie zrobiło skok do przodu". - powiedział Austriak rodzimemu nadawcy radiowo-telewizyjnemu ORF. „Już na sezon 2015 rozwinęło się naprawdę dobrze, a teraz to powtórzyło".

„Jeśli mamy przewagę na starcie, to nie tak dużą, jak rok temu - mówimy o dwóch, trzech dziesiątych sekundy. Może wyprzedzamy ich tylko o 0,1 sekundy".

Podobną prognozę przedstawił włoskiemu dziennikowi La Gazzetta dello Sport pomagający zarządzać Mercedesem trzykrotny mistrz świata kierowców z lat 70. i 80. Niki Lauda. „To nie wina Mercedesa, że byliśmy szybsi przez ostatnie dwa sezony". - mówił 67-latek.

„Chcemy to podtrzymać, ale myślę, że nasza przewaga zmalała. W zeszłym roku wyprzedzaliśmy Ferrari o 0,6 sekundy, lecz teraz są bliżej nas. Różnica może wynosić 0,2 sekundy".

Niki Lauda

„Więc wszystko może się zdarzyć". - dodał.