Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes przeciął spekulacje o zaprzestaniu startów z F1 ogłaszając przedłużenie umowy z Petronasem

Mercedes przeciął spekulacje o zaprzestaniu startów z F1 ogłaszając przedłużenie umowy z Petronasem
2017-07-16 - G. Filiks Tagi: Toto Wolff, Mercedes, Formuła 1, Petronas, Eddie Jordan
Mercedes uciął spekulacje, jakoby miał wystawiać fabryczny zespół w Formule 1 jeszcze tylko przez następny rok, ujawniając długoterminowe przedłużenie kontraktu ze swoim sponsorem tytularnym, koncernem naftowym i gazowym Petronas.
W ostatnim czasie plotkował o zbliżającym się końcu startów Srebrnych Strzał przede wszystkim Eddie Jordan. Irlandczyk, który kiedyś miał własną ekipę w F1, a obecnie podróżuje na wyścigi jako ekspert telewizyjny, przekonywał że niemiecki producent samochodów po sezonie 2018 „przypuszczalnie" sprzeda swój team i będzie obecny w królowej sportów motorowych z powrotem tylko jako dostawca silników, ponieważ już „wygrał wszystko" i „teraz może być tylko gorzej". Marka ze Stuttgartu od razu zaprzeczyła tym słowom. Teraz potwierdziło się, że odejście z F1 nie jest w jej najbliższych planach.
Mercedes przedłużył umowę z Petronasem na następne lata już zimą, ale dopiero wczoraj poinformowano o tym fakcie.
Malezyjskie przedsiębiorstwo pozostaje w Formule Jeden, chociaż ta od przyszłego roku nie będzie organizować zawodów w jego kraju. Spekulacje Jordana rozsierdziły głównodowodzącego Mercedesem w F1 "Toto" Wolffa, który miał o nie otwarte pretensje.
„Powiedziałem Eddiemu, że jestem gotowy na każde dowcipkowanie z nim. Ale dla mnie przestaje się robić śmiesznie, kiedy żarty dotyczą 1500 pracowników, troszczących się o swoją przyszłość". - mówił.
„W wywiadzie z nim powiedziałem, że to dla mnie zbyt poważny temat. Nie opuszczamy F1, nie robi tego też żaden z naszych sponsorów. Jesteśmy całkiem zadowoleni z obecnej sytuacji".
„Powinien po prostu przestać rozsiewać te plotki - fałszywe wiadomości - na świat".
W ostatnim czasie plotkował o zbliżającym się końcu startów Srebrnych Strzał przede wszystkim Eddie Jordan. Irlandczyk, który kiedyś miał własną ekipę w F1, a obecnie podróżuje na wyścigi jako ekspert telewizyjny, przekonywał że niemiecki producent samochodów po sezonie 2018 „przypuszczalnie" sprzeda swój team i będzie obecny w królowej sportów motorowych z powrotem tylko jako dostawca silników, ponieważ już „wygrał wszystko" i „teraz może być tylko gorzej". Marka ze Stuttgartu od razu zaprzeczyła tym słowom. Teraz potwierdziło się, że odejście z F1 nie jest w jej najbliższych planach.
Mercedes przedłużył umowę z Petronasem na następne lata już zimą, ale dopiero wczoraj poinformowano o tym fakcie.
Malezyjskie przedsiębiorstwo pozostaje w Formule Jeden, chociaż ta od przyszłego roku nie będzie organizować zawodów w jego kraju. Spekulacje Jordana rozsierdziły głównodowodzącego Mercedesem w F1 "Toto" Wolffa, który miał o nie otwarte pretensje.
„Powiedziałem Eddiemu, że jestem gotowy na każde dowcipkowanie z nim. Ale dla mnie przestaje się robić śmiesznie, kiedy żarty dotyczą 1500 pracowników, troszczących się o swoją przyszłość". - mówił.
„W wywiadzie z nim powiedziałem, że to dla mnie zbyt poważny temat. Nie opuszczamy F1, nie robi tego też żaden z naszych sponsorów. Jesteśmy całkiem zadowoleni z obecnej sytuacji".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Mercedes przeciął spekulacje o zaprzestaniu startów z F1 ogłaszając przedłużenie umowy z Petronasem
Podobne: Mercedes przeciął spekulacje o zaprzestaniu startów z F1 ogłaszając przedłużenie umowy z Petronasem




Podobne galerie: Mercedes przeciął spekulacje o zaprzestaniu startów z F1 ogłaszając przedłużenie umowy z Petronasem
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć