Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes miał "90-procentowe" szanse na zwycięstwo w Bahrajnie
Mercedes miał "90-procentowe" szanse na zwycięstwo w Bahrajnie
Mercedes przegrał wyścig Formuły 1 o GP Bahrajnu mimo zyskania 90-procentowych szans na zwycięstwo, stwierdził zarządzający zespołem niemieckiej marki "Toto" Wolff.
Mistrzowski team był bliski ogrania na torze Sakhir prowadzącego Sebastiana Vettela strategią jednego pit-stopu. Kierowca Ferrari tak jak większość zawodników miał zmieniać opony dwukrotnie. Gdyby zjechał na drugi postój, oddałby pozycję lidera Valtteriemu Bottasowi i został sporo w tyle za Finem. Ostatecznie Niemiec też ograniczył się do jednego pit-stopu, ale musiał w tej sytuacji pokonać 39 okrążeń na jednym komplecie miękkiego ogumienia i nie dać się dopaść Bottasowi jadącemu tylko kilka sekund za nim na wytrzymalszej, pośredniej mieszance.
Zobacz także: Vettel myślał, że Mercedes go zaszachował »W końcówce Vettel był pod presją rywala, lecz dowiózł triumf do mety.
Po zagrywce strategicznej swojej stajni Wolff myślał, że Bottas ma wygraną w kieszeni.
„Sądziłem, że już zwyciężyliśmy, gdy wyjechaliśmy na pośrednich oponach wystarczająco blisko za Sebastianem, wiedząc, iż rywal albo będzie musiał zjechać na drugi postój, albo zużyją mu się opony, jeśli będzie naciskany". - mówił.
„Powiedziałbym, że w tym momencie istniało 90-procentowe prawdopodobieństwo, że wygramy. I przegraliśmy".
Bottas nie wyprzedził zmagającego się ze zużytym ogumieniem Vettela, chociaż na dwóch ostatnich okrążeniach mógł atakować z asystą DRS.
„To frustrujące, że się nie udało". - nie ukrywał Wolff. „Ale jest bardzo nie w porządku tak mówić, bo przy tych bolidach trudno się wyprzedza, a Sebastian to świetny zawodnik".Zdaniem Wolffa Bottasowi zabrakło jednego lub dwóch okrążeń do przejęcia pierwszego miejsca.
skrót zawodów
Mistrzowski team był bliski ogrania na torze Sakhir prowadzącego Sebastiana Vettela strategią jednego pit-stopu. Kierowca Ferrari tak jak większość zawodników miał zmieniać opony dwukrotnie. Gdyby zjechał na drugi postój, oddałby pozycję lidera Valtteriemu Bottasowi i został sporo w tyle za Finem. Ostatecznie Niemiec też ograniczył się do jednego pit-stopu, ale musiał w tej sytuacji pokonać 39 okrążeń na jednym komplecie miękkiego ogumienia i nie dać się dopaść Bottasowi jadącemu tylko kilka sekund za nim na wytrzymalszej, pośredniej mieszance.
Zobacz także: Vettel myślał, że Mercedes go zaszachował »
„Sądziłem, że już zwyciężyliśmy, gdy wyjechaliśmy na pośrednich oponach wystarczająco blisko za Sebastianem, wiedząc, iż rywal albo będzie musiał zjechać na drugi postój, albo zużyją mu się opony, jeśli będzie naciskany". - mówił.
Bottas nie wyprzedził zmagającego się ze zużytym ogumieniem Vettela, chociaż na dwóch ostatnich okrążeniach mógł atakować z asystą DRS.
„To frustrujące, że się nie udało". - nie ukrywał Wolff. „Ale jest bardzo nie w porządku tak mówić, bo przy tych bolidach trudno się wyprzedza, a Sebastian to świetny zawodnik".Zdaniem Wolffa Bottasowi zabrakło jednego lub dwóch okrążeń do przejęcia pierwszego miejsca.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes miał "90-procentowe" szanse na zwycięstwo w Bahrajnie
Podobne: Mercedes miał "90-procentowe" szanse na zwycięstwo w Bahrajnie




Podobne galerie: Mercedes miał "90-procentowe" szanse na zwycięstwo w Bahrajnie



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter