Formuła 1 » Aktualności F1 » Mercedes: Bottas uratował siebie i Ricciardo przed kolizją

Mercedes: Bottas uratował siebie i Ricciardo przed kolizją
2018-04-17 - G. Filiks Tagi: Toto Wolff, Mercedes, Formuła 1, Szanghaj, Shanghai, Chiny, Ricciardo, Bottas
Szef Mercedesa w Formule 1 'Toto' Wolff stwierdził, że atak Daniela Ricciardo na Valtteriego Bottasa w GP Chin był "trochę brutalny" i skończyłby się stłuczką, gdyby nie przytomność jego kierowcy.
Ricciardo dostając w drugiej połowie wyścigu na torze w Szanghaju świeże i bardziej miękkie opony niż rywale z Mercedesa oraz Ferrari szybko przebił się przez całą czołówkę i odniósł wspaniałe zwycięstwo.
Australijczyk zabrał pierwsze miejsce Bottasowi odważnym manewrem, wyprzedzając Fina na centymetry. Wolff jest przekonany, że gdyby jego zawodnik nie zostawił wystarczająco dużo wolnego miejsca reprezentantowi Red Bulla, ten spowodowałby wypadek. Austriak z polskimi korzeniami niemniej zarazem chwalił szarżę niespodziewanego triumfatora trzeciej rundy sezonu.
„Daniel to jeden z bardzo dobrych kierowców i znów tego dowiódł". - mówił. „Był bardzo efektywny, potrafił czekać na swoją szansę, był agresywny kiedy było trzeba. Ogólnie pojechał bardzo dobry wyścig". „Może manewr na Valtterim był trochę... brutalny. Ale okazał się skuteczny. Valtteri mu w tym pomógł - uniknąć kolizji. Ale to jest wyścig i świetnie".
Chwaląc występ Bottasa w Państwie Środka, Wolff dodał: „Jedyną pozytywną rzeczą jaką widzę (w Mercedesie - red.) jest wyścig Valtteriego. To było naprawdę niesamowite. Nie popełnił błędów. Tylko miał pecha z samochodem bezpieczeństwa. Nawet kiedy wyprzedzał go Ricciardo, gdyby Valtteri nie otworzył mu drzwi w ostatniej chwili, Ricciardo by go wyeliminował".
Zgadzacie się z tym?
Ricciardo dostając w drugiej połowie wyścigu na torze w Szanghaju świeże i bardziej miękkie opony niż rywale z Mercedesa oraz Ferrari szybko przebił się przez całą czołówkę i odniósł wspaniałe zwycięstwo.
GP Chin - Ricciardo wyprzedza rywali w drodze po wygraną
Australijczyk zabrał pierwsze miejsce Bottasowi odważnym manewrem, wyprzedzając Fina na centymetry. Wolff jest przekonany, że gdyby jego zawodnik nie zostawił wystarczająco dużo wolnego miejsca reprezentantowi Red Bulla, ten spowodowałby wypadek. Austriak z polskimi korzeniami niemniej zarazem chwalił szarżę niespodziewanego triumfatora trzeciej rundy sezonu.
„Daniel to jeden z bardzo dobrych kierowców i znów tego dowiódł". - mówił. „Był bardzo efektywny, potrafił czekać na swoją szansę, był agresywny kiedy było trzeba. Ogólnie pojechał bardzo dobry wyścig". „Może manewr na Valtterim był trochę... brutalny. Ale okazał się skuteczny. Valtteri mu w tym pomógł - uniknąć kolizji. Ale to jest wyścig i świetnie".
Chwaląc występ Bottasa w Państwie Środka, Wolff dodał: „Jedyną pozytywną rzeczą jaką widzę (w Mercedesie - red.) jest wyścig Valtteriego. To było naprawdę niesamowite. Nie popełnił błędów. Tylko miał pecha z samochodem bezpieczeństwa. Nawet kiedy wyprzedzał go Ricciardo, gdyby Valtteri nie otworzył mu drzwi w ostatniej chwili, Ricciardo by go wyeliminował".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes: Bottas uratował siebie i Ricciardo przed kolizją
Podobne: Mercedes: Bottas uratował siebie i Ricciardo przed kolizją



Podobne galerie: Mercedes: Bottas uratował siebie i Ricciardo przed kolizją
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć