Mehri na piątkowym treningu GP Włoch będzie oceniany przez FIA

Roberto Mehri musi pojechać czysto podczas debiutu w Formule 1 na pierwszym piątkowym treningu nadchodzącego GP Włoch, aby otrzymać od FIA pełną Super Licencję na następne GP Singapuru.

Hiszpan, który jest wiceliderem Formuły Renault 3.5, miał startować na torze Monza bolidem Caterhama za Kamuiego Kobayashiego cały weekend, ale Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie zgodziła się wydać mu od tak "prawa jazdy" F1. Jednak pozwolono Mehriemu pojechać na treningu. 23-latek zdradził, że jego jutrzejszy występ będzie obserwowany przez FIA i zadecyduje, czy dostanie zgodę na wyścigowy debiut dwa tygodnie później w Singapurze.

„Pozwolili mi wystartować tutaj na treningu, a przyszłość jest otwarta". - tłumaczył dziennikarzom. „Jeżeli pojadę dobrze, Super Licencja nie będzie problemem, lecz jeśli coś się przydarzy, to pewnie będzie kłopot z otrzymaniem jej". Mehri bądź co bądź jeszcze nie ustalił z Caterhamem startu w GP Singapuru i nawet ma wątpliwości, czy tam pojechać.

„W tym momencie plan zakłada występ na pierwszym treningu GP Włoch. Zobaczymy jak mi pójdzie, jak wdrożę się do bolidu i do Formuły 1". - wyjaśniał. „Później zastanowimy się nad kolejnym celem. Jednak Singapur to niezbyt dobre miejsce na pierwszy wyścig w karierze, jest tam tak wiele zakrętów i jeździ się nocą". - wskazywał.