Matsushita chce wejść do F1 z pomocą Hondy w ciągu 3 lat

Nobuharu Matsushita startujący w serii GP2 ze wsparciem Hondy spodziewa się zostać kierowcą Formuły 1 w 2017 roku, choć nie wie, czy trafi od razu do wyścigowej stawki.

Japończyk w zeszłym roku został mistrzem Formuły 3 w swoim kraju, a w tym odniósł jedno zwycięstwo w GP2, choć w klasyfikacji generalnej jest tylko 11. „Prawdopodobnie pozostanę w GP2 na kolejny sezon, aby zdobyć trochę dobrych wyników, a potem postaram się wejść do F1 jako kierowca rezerwowy lub podstawowy, jeszcze nie wiem". - powiedział 22-latek portalowi Motorsport.com.

Honda uczestniczy w F1 jako dostawca silników dla McLarena. Japończykowi trudniej w Europie

Matsushita podkreślał, że ma utrudnione zadanie w GP2 w porównaniu do rywali, ponieważ w ogóle nie zna torów, na których startuje czempionat.

„Jest bardzo ciężko, nie jeździłem po wielu torach w Europie". - tłumaczył. „Za każdym razem tor jest dla mnie nowy, a przed kwalifikacjami mamy tylko 45 minut treningu, co dodatkowo utrudnia sprawę".

„Przejście z Japońskiej F3 do GP2 to duży przeskok dla mnie. Są tutaj większe silniki, większe opony i większa rywalizacja".

„Kierowcy jeżdzą dużo agresywniej, znają tory, a ja się uczę".

Matsushita startuje w GP2 w zespole ART razem z juniorem McLarena - Stoffelem Vandoorne'em, który już zapewnił sobie mistrzowski tytuł, ale nie ma większych szans na kokpit w F1 na sezon 2016 i być może przejdzie do japońskiej serii Super Formula.