Massa zbiera komplementy. Alonso: Nie miałem szybszego partnera

Felipe Massa po niespodziewanej wygranej w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Austrii jak za swoich najlepszych lat jest na ustach wszystkich. Pochwał nie szczędził mu m. in. były zespołowy partner z Ferrari - Fernando Alonso, który okrzyknął Brazylijczyka najmocniejszym zawodnikiem, z jakim kiedykolwiek dzielił garaż. Massa na torze Red Bull Ring wywalczył 16. pole position w karierze, ale pierwsze od prawie sześciu lat. Zwycięstwo reprezentanta Williamsa to sensacja, jednak Alonso nie jest zaskoczony, że gorszy dzień dominującego Mercedesa wykorzystał właśnie Felipe. Hiszpan choć zdecydowanie wygrywał z byłym wicemistrzem świata przez cztery lata wspólnej jazdy dla Ferrari, jak przekonywał uważa 33-latka za lepszego kierowcę i od swojego obecnego zespołowego partnera Kimiego Raikkonena, i od Lewisa Hamiltona, z którym siedem lat temu toczył ostry pojedynek w McLarenie. „Zawsze mówiłem, że Felipe jest bardzo, bardzo szybki". - powiedział Alonso. „Niewielu mi wierzyło, ale wciąż twierdzę, iż nie miałem szybszego partnera". - dodał.

Rubens Barrichello - były kierowca F1 obecnie komentujący wyścigi w brazylijskiej telewizji - podkreślał zwycięstwo rodaka Massy nad drugim kierowcą Williamsa - Vallterim Bottasem, który w decydującym momencie złapał pobocza, nie poprawił swojego czasu i uległ teamowemu koledze o 0.087 sekundy. „Każdy myślał 'teraz jest szansa dla Williamsa z Bottasem'. Ale Felipe wyjechał i to on zdobył pole position". - mówił Barrichello.

„Cieszę się sukcesem Felipe. Po tak długiej przerwie w wygrywaniu, musiał na nowo w siebie uwierzyć.

„Felipe bardzo pomogło poczucie szacunku ze strony mechaników, jego nowej ekipy.

Rubens Barrichello

„(Ale) zawsze będą ludzie chcący dla ciebie źle. Felipe musi polegać na samym sobie".