Formuła 1 » Aktualności F1 » Massa niezlękniony natarciem Bottasa. "Niczym mu nie ustępuję"

Massa niezlękniony natarciem Bottasa. "Niczym mu nie ustępuję"
Felipe Massa wierzy, że Valtteri Bottas nie przyćmił go w zespole Williams, choć podczas wczorajszego wyścigu Formuły 1 o GP Niemiec zdobył trzecie z rzędu podium.
Bottas na torze Hockenheimring finiszował drugi, wytrzymując w końcówce presję nacierającego po starcie z 20. pola Lewisa Hamiltona za sterami bolidu Mercedesa. Fin wcześniej był trzeci w GP Austrii i także drugi w GP Wielkiej Brytanii.
Po kwalifikacjach do GP Niemiec, które Bottas zakończył również na drugiej pozycji, wiceszefowa Williamsa - Claire Williams okrzyknęła 24-latka "przyszłym mistrzem świata".
„Tak to w tej chwili wygląda". - powiedziała.
Massa dla odmiany nie zdobył tego roku jeszcze żadnego podium, ale zachowuje spokój przekonany, iż dotrzymuje kroku zespołowemu partnerowi pod względem samej jazdy, tylko prześladuje go pech. Brazylijczyk odpadał już cztery razy na dziesięć dotąd rozegranych wyścigów z powodu niezawinionych wypadków. Wczoraj ruszał bezpośrednio za Bottasem, lecz już w pierwszym zakręcie rolował po zderzeniu z Kevinem Magnussenem, za które obwinił Duńczyka.
„Jest twardym rywalem," - mówił Massa o Bottasie rodzimym mediom, „ale nie mam powodów, by się go obawiać - nie ma mowy. „Znam swoją szybkość, wiem na co mnie stać i co mogę dać zespołowi.
„Nie ustępuję mu (Bottasowi) niczym. W ostatnich wyścigach byłem tak samo dobry, o ile nie lepszy". - przekonywał.
„Nie martwię się - robiłbym to, gdyby był jakiś problem ze mną. Na pewno pechowy okres się kiedyś skończy. Nie mam zastrzeżeń do swojego tempa.
„Gdybym był wolny i nie uzyskiwał odpowiednich wyników z własnej winy, byłoby co innego".
Tak czy inaczej, Bottas jest 5. w klasyfikacji generalnej, a Massa z prawie trzy razy mniejszą liczbą punktów tylko 10.
„Cieszę się z jego (Bottasa) sukcesów, bo osiągnął je pracą, ale gdyby nie wszystkie moje odpadnięcia, moglibyśmy znajdować się teraz przed Red Bullem w klasyfikacji konstruktorów". - dodał Massa.
"Młodzi kierowcy" zbyt narwani
W innym wywiadzie, po groźnej w skutkach kolizji z Magnussenem, Massa wezwał "młodych kierowców", by spuścili z tonu.
„Nie pierwszy raz on (Magnussen) ma wypadek na pierwszym okrążeniu". - mówił 33-latek. „Zazwyczaj winni są ci młodzi kierowcy. Chcą wygrać wyścig w pierwszym zakręcie.„Szczerze mówiąc nie pamiętam, aby takie wypadki przydarzały się w młodości mnie. Wielkokrotnie miałem kraksy, lecz nie pamiętam, bym ja, czy Kimi (Raikkonen), albo Fernando (Alonso) w młodości mieli tak dużo tego typu incydentów.
„Bądź co bądź to tylko moje zdanie: nie mówię, że dzisiejsi młodzi kierowcy nie mają talentu na starty w Formule 1 - są bardzo utalentowani.„Jednak czasami musisz zrozumieć, że nie da się wygrać zawodów w pierwszym zakręcie".
Bottas na torze Hockenheimring finiszował drugi, wytrzymując w końcówce presję nacierającego po starcie z 20. pola Lewisa Hamiltona za sterami bolidu Mercedesa. Fin wcześniej był trzeci w GP Austrii i także drugi w GP Wielkiej Brytanii.
Po kwalifikacjach do GP Niemiec, które Bottas zakończył również na drugiej pozycji, wiceszefowa Williamsa - Claire Williams okrzyknęła 24-latka "przyszłym mistrzem świata".
„Tak to w tej chwili wygląda". - powiedziała.
Massa dla odmiany nie zdobył tego roku jeszcze żadnego podium, ale zachowuje spokój przekonany, iż dotrzymuje kroku zespołowemu partnerowi pod względem samej jazdy, tylko prześladuje go pech. Brazylijczyk odpadał już cztery razy na dziesięć dotąd rozegranych wyścigów z powodu niezawinionych wypadków. Wczoraj ruszał bezpośrednio za Bottasem, lecz już w pierwszym zakręcie rolował po zderzeniu z Kevinem Magnussenem, za które obwinił Duńczyka.
„Jest twardym rywalem," - mówił Massa o Bottasie rodzimym mediom, „ale nie mam powodów, by się go obawiać - nie ma mowy. „Znam swoją szybkość, wiem na co mnie stać i co mogę dać zespołowi.
„Nie ustępuję mu (Bottasowi) niczym. W ostatnich wyścigach byłem tak samo dobry, o ile nie lepszy". - przekonywał.
„Nie martwię się - robiłbym to, gdyby był jakiś problem ze mną. Na pewno pechowy okres się kiedyś skończy. Nie mam zastrzeżeń do swojego tempa.
Tak czy inaczej, Bottas jest 5. w klasyfikacji generalnej, a Massa z prawie trzy razy mniejszą liczbą punktów tylko 10.
„Cieszę się z jego (Bottasa) sukcesów, bo osiągnął je pracą, ale gdyby nie wszystkie moje odpadnięcia, moglibyśmy znajdować się teraz przed Red Bullem w klasyfikacji konstruktorów". - dodał Massa.
"Młodzi kierowcy" zbyt narwani
W innym wywiadzie, po groźnej w skutkach kolizji z Magnussenem, Massa wezwał "młodych kierowców", by spuścili z tonu.
„Nie pierwszy raz on (Magnussen) ma wypadek na pierwszym okrążeniu". - mówił 33-latek. „Zazwyczaj winni są ci młodzi kierowcy. Chcą wygrać wyścig w pierwszym zakręcie.„Szczerze mówiąc nie pamiętam, aby takie wypadki przydarzały się w młodości mnie. Wielkokrotnie miałem kraksy, lecz nie pamiętam, bym ja, czy Kimi (Raikkonen), albo Fernando (Alonso) w młodości mieli tak dużo tego typu incydentów.
„Bądź co bądź to tylko moje zdanie: nie mówię, że dzisiejsi młodzi kierowcy nie mają talentu na starty w Formule 1 - są bardzo utalentowani.„Jednak czasami musisz zrozumieć, że nie da się wygrać zawodów w pierwszym zakręcie".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Massa niezlękniony natarciem Bottasa. "Niczym mu nie ustępuję"
Podobne: Massa niezlękniony natarciem Bottasa. "Niczym mu nie ustępuję"




Podobne galerie: Massa niezlękniony natarciem Bottasa. "Niczym mu nie ustępuję"



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć