Massa nie liczył się na Spa przez gumę z przebitej opony Hamiltona

Felipe Massa wyjaśnił, że ukończył ostatni wyścig Formuły 1 o GP Belgii dopiero na 13. miejscu, ponieważ przez połowę dystansu był spowalniany o 2 sekundy na okrążeniu strzępami gumy, które zaplątały mu się do bolidu z przebitej opony Lewisa Hamiltona.

Valtteri Bottas bolidem Williamsa na torze Spa wywalczył swoje czwarte podium, Massa zaś już po kilku kółkach wypadł z punktowanej dziesiątki i nigdy do niej nie wrócił. Jak się okazało, Brazylijczykowi popsuły występ kawałki gumy z kontrowersyjnej kolizji Hamiltona i Nico Rosberga na drugim okrążeniu wyścigu, dostając mu się pod samochód.

„Na drugim czy trzecim okrążeniu wyłapałem strzępy z opony Lewisa. Utknęły mi w podłodze bolidu". - tłumaczył Felipe. „Zgłaszałem przez radio, że coś jest źle, bo auta nie dało się prowadzić.

„Czułem dużą utratę docisku. Byłem wolniejszy może o dwie sekundy na każdym kółku.

„W pierwszym pit-stopie guma nie została usunięta i jechałem z nią jeszcze 12 kolejnych okrążeń, tracąc na każdym dwie sekundy. Pokonałem tak pół dystansu, więc straciłem łącznie około 30 sekund.

„Cały czas narzekałem przez radio i podczas drugiego postoju mechanicy zauważyli strzępy opony i usunęli je. Przyśpieszyłem o 2 sekundy na okrążeniu.

„Naprawdę szkoda tego, ponieważ mogłem walczyć o punkty".

Massa zajmujący 9. miejsce w klasyfikacji generalnej jest teraz tylko punkt przed Kimim Raikkonenem, trzy przed Kevinem Magnussenem i siedem przed Sergio Perezem.