Massa: Heidfeld należy do rodziny F1

Felipe Massa wyraził swoje zaskoczenie, iż jego były partner z Saubera, Nick Heidfeld, został bez pracy jako kierowca wyścigowy na sezon 2010.

Para ta jeździła razem w 2002 roku, ale teraz gdy 28-latek z Brazylii walczy o tytuły z Ferrari, 32-letni Heidfeld musiał zadowolić się jedynie miejscem kierowcy rezerwowego w Mercedes GP. "Dlaczego nikt nie zaproponował Nickowi Heidfeldowi miejsca w dobrym bolidzie?" zacytowała zdziwionego Massę, szwajcarska gazeta Blick.

"Gdy patrzę na stawkę w 2010 roku, uważam, iż Nick nadal należy do F1, ale już nie jako etatowy kierowca." dodał Felipe Massa. Heidfeld, który spędził ostatnie cztery sezony w BMW-Sauber, był poważnym kandydatem do miejsca w kokpicie Mercedes W01 jako kierowca wyścigowy. Plany pokrzyżował mu powrót do ścigania Michaela Schumachera.

Niemiec ostatnio powiedział, iż mógł podpisać kontrakt z innymi zespołami, prawdopodobnie z Lotusem, ale postanowił czekać na Mercedesa. Mówi się, że opcja pozostania w Hinwil została wykluczona przez samego Petera Saubera. Szwajcar postąpił tak ponieważ Heidfeld otwarcie deklarował, iż zespół pozostały po odejściu BMW jest jedynie planem B w jego zamierzeniach.

"Nigdy nie powiedziałem, że Sauber to alternatywne rozwiązanie, w którym wystarczy, że powiem słowo i dostanę nowy kontrakt," stwierdził Niemiec."Moim głównym celem było znaleźć się w zespole z czołówki. Jest kilka powodów dlaczego tak się nie stało, niektóre są oczywiste, a niektóre mniej."

"Miałem realną perspektywę podpisania kontraktu w McLarenie, a także w Mercedes GP. Wtedy jednak rzeczy potoczyły się tak, że nie miałem nad nimi kontroli"

"Kiedy rozmawiałem z McLarenem, byłem w pełni przekonany, iż Button zostanie w Brawnie," dodał Heidfeld.