Formuła 1 » Aktualności F1 » Marussia też nie dociągnie do GP USA?

Marussia też nie dociągnie do GP USA?
2014-10-24 - G. Filiks Tagi: Zespoły F1, Cirucit of the Americas, USA, Marussia
Marussia jeżdżąca z Caterhamem w ogonie Formuły 1, jak swój rywal może nie zdołać wystartować w przyszłotygodniowym GP USA, twierdzi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.
Caterhamowi grozi wypadnięcie z F1 po tym, jak do fabryki zespołu wkroczył zarządca, zamknął ją i nie wydaje stajni bolidów na najbliższe zawody.
Według Auto Motor und Sport, za kulisami w dużych tarapatach znalazła się także Marussia. Ekipa z Banbury, która dwa wyścigi temu straciła swojego głównego kierowcę Julesa Bianchiego, podobno potrzebuje dodatkowych środków finansowych, aby móc zjawić się na torze Circuit of the Americas.
Auto Motor und Sport napisał, że Marussia "funkcjonuje z dnia na dzień" od sierpniowego GP Belgii, na które jej drugi kierowca Max Chilton miał oddać posadę zawodnikowi rezerwowemu Alexandrowi Rossiemu, aby sponsorzy Amerykanina uratowali występ teamu na torze Spa-Francorchamps. Ostatecznie obyło się bez tego. Gdyby Marussia nie wystartowała w GP USA, groziłaby jej również utrata wielomilionowej nagrody finansowej z kasy Formuły 1 za 9. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, jakie obecnie zajmuje.
Doniesienia Auto Motor und Sport o problemach zespołu potwierdzili m. in. inny niemiecki magazyn Auto Bild, szwajcarska gazeta Blick, czy włoskie media.
Jeżeli w Stanach Zjednoczonych nie pojadą i Caterham, i Marussia, stawka F1 uszczupli się do zaledwie 18 bolidów. Tak mało nie było od GP Monako 2005.
Caterhamowi grozi wypadnięcie z F1 po tym, jak do fabryki zespołu wkroczył zarządca, zamknął ją i nie wydaje stajni bolidów na najbliższe zawody.
Według Auto Motor und Sport, za kulisami w dużych tarapatach znalazła się także Marussia. Ekipa z Banbury, która dwa wyścigi temu straciła swojego głównego kierowcę Julesa Bianchiego, podobno potrzebuje dodatkowych środków finansowych, aby móc zjawić się na torze Circuit of the Americas.
Auto Motor und Sport napisał, że Marussia "funkcjonuje z dnia na dzień" od sierpniowego GP Belgii, na które jej drugi kierowca Max Chilton miał oddać posadę zawodnikowi rezerwowemu Alexandrowi Rossiemu, aby sponsorzy Amerykanina uratowali występ teamu na torze Spa-Francorchamps. Ostatecznie obyło się bez tego. Gdyby Marussia nie wystartowała w GP USA, groziłaby jej również utrata wielomilionowej nagrody finansowej z kasy Formuły 1 za 9. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów, jakie obecnie zajmuje.
Doniesienia Auto Motor und Sport o problemach zespołu potwierdzili m. in. inny niemiecki magazyn Auto Bild, szwajcarska gazeta Blick, czy włoskie media.
źródło: Auto Motor und Sport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Marussia też nie dociągnie do GP USA?
Podobne: Marussia też nie dociągnie do GP USA?




Podobne galerie: Marussia też nie dociągnie do GP USA?


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter