Marussia przywiozła na Spa wielki pakiet poprawek

Okupująca wraz z HRT tyły stawki stajnia Marussia na GP Belgii przygotowała szereg poważnych ulepszeń do swojego bolidu.

Jak donosi serwis Autosport, w skład pakietu wchodzi m. in. kompletnie nowe tylne skrzydło, wydech, karoseria, czy modyfikacje tylnych piast hamulców. Całość w trybie wyścigowym ma być warta około pół sekundy na pojedynczym okrążeniu. Jest to drugi wprowadzony przez Marussię pakiet usprawnień wypracowany w tunelu aerodynamicznym McLarena. Pierwszy przywieziono na lipcowe GP Wielkiej Brytanii. Podczas mokrych piątkowych treningów rosyjski team nie zamontował do swoich bolidów wszystkich nowych elementów mając świadomość, że w deszczu jakiekolwiek przetestowanie ich będzie bardzo trudne, a dodatkowo na śliskim torze łatwo o wypadek i uszkodzenia. Cały pakiet będzie sprawdzany podczas dzisiejszej porannej sesji.

„Szkoda, że wczoraj nie dało rady zebrać więcej informacji na temat tych poprawek i przekonać się, czy dane aero z toru odpowiadają naszym oczekiwaniom. Ale miejmy nadzieję dowiemy się więcej w trzecim treningu". - powiedział serwisowi Autosport szef Marussii, John Booth.