Marussia jedzie na GP Wielkiej Brytanii z pierwszymi poprawkami zaprojektowanymi w tunelu aero

Z przyszłotygodniowymi zawodami na torze Silverstone stajnia Marussii wiąże spore nadzieje. Rosyjski team przywiezie do Wielkiej Brytanii poważny pakiet usprawnień - pierwszy, który został zrodzony w tunelu aerodynamicznym. Wcześniej stajnia polegała wyłącznie na komputerowym Centrum Obliczeniowym Mechaniki Płynów (CFD), ale przed sezonem 2012 postanowiła porzucić tę strategię i zacząć korzystać z tunelu aero McLarena. Prawdziwe owoce tej decyzji mamy ujrzeć dopiero teraz. „Na nadchodzący wyścig przygotowaliśmy sporo poprawek do bolidu - m. in. nowe tylne skrzydło, wydech, podłogę i strefy boczne". - wyjawił szef teamu John Booth. „Pakiet ten określiłbym jako nasze pierwsze ulepszenie wygenerowane w tunelu aerodynamicznym. Co prawda parę nowych, mniej znaczących części przywieźliśmy już do Malezji i Chin, ostatnio też dokonywaliśmy drobnych modyfikacji, ale elementy, które pokażemy teraz, będą pierwszymi, jakie nie powstały na bazie ich poprzedników".

Zanim przywiezie je na Silverstone, usprawnienia Marussia najpierw sprawdzi podczas prywatnego testu w linii prostej na brytyjskim lotnisku Duxford. „Zobaczymy, co te poprawki nam dadzą. Na Duxford będziemy je integrować z naszym programem korelacji". - tłumaczył Booth. Jazdę w linii prostej po lotnisku przeprowadzi testerka ekipy Maria de Villota, która zasiądzie za sterami bolidu Marussii po raz pierwszy. „Czekała cierpliwie na ten moment cały rok, więc z chęcią zobaczymy ją w kokpicie naszego samochodu". - powiedział szef zespołu.