Formuła 1 » Aktualności F1 » Marko sugeruje Hamiltonowi, że nie ma czego szukać w Red Bullu

Marko sugeruje Hamiltonowi, że nie ma czego szukać w Red Bullu
2012-06-14 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Norbert Haug, Martin Whitmarsh, Helmut Marko
Helmut Marko dał Lewisowi Hamiltonowi do zrozumienia, że póki co stajnia Red Bull Racing nie jest zainteresowana jego usługami. Brytyjski kierowca, którego kontrakt z McLarenem wygasa za kilka miesięcy, zastanawia się, czy pozostać w swoim aktualnym zespole, czy na sezon 2013 poszukać nowego pracodawcy.
„To oczywiste, że Hamilton sprawdza możliwości transferu do konkurencji". - powiedział Marko, konsultant Red Bulla. „Ale on musi pasować do struktury teamu. Nieważne, czy jesteś najszybszym kierowcą czy nie, jeśli nie pasujesz do ekipy". W innym wywiadzie Marko zasugerował, że w przyszłym roku partnerem Sebastiana Vettela będzie nadal Mark Webber. „Zasygnalizował nam, iż wciąż ma niezbędną motywację i chce dalej się ścigać. Wiemy, na czym stoimy z nim, a on wie, na czym stoi z nami". - wyjaśnił Austriak. Wracając do Hamiltona, były mistrz świata rezygnując z McLarena, bez wątpienia chciałby zostać reprezentantem innej stajni ścisłej czołówki. Jednak obecny lider klasyfikacji generalnej raczej nie ma co liczyć na zatrudnienie nie tylko przez Red Bulla, ale i Ferrari, gdzie niekwestionowanym numerem jeden jest Fernando Alonso. Jak mawia Marko, Lewis „nie pasowałby do struktury teamu". Pozostaje jeszcze Mercedes.
„Nie jest tajemnicą, że Lewis to członek mercedesowskiej rodziny". - powiedział szef działu sportu niemieckiej marki, Norbert Haug.
Transfer do Srebrnych Strzał mimo wszystko też zdaje się być mało realny, ponieważ Hamilton ma ponoć spore wymagania finansowe, a Mercedes stawia na niskobudżetowe funkcjonowanie. Czyżby zatem Brytyjczyk ostatecznie został w McLarenie? Wszystko ku temu przemawia.
„Jest więcej spekulacji na zewnątrz, niż wewnątrz teamu". - tłumaczył szef stajni z Woking, Martin Whitmarsh. „To oczywiste, że lubimy pracować z Lewisem, a Lewis jak się domyślam lubi pracować z nami. Tak więc w pełni oczekujemy kontynuacji tej współpracy".
„To oczywiste, że Hamilton sprawdza możliwości transferu do konkurencji". - powiedział Marko, konsultant Red Bulla. „Ale on musi pasować do struktury teamu. Nieważne, czy jesteś najszybszym kierowcą czy nie, jeśli nie pasujesz do ekipy". W innym wywiadzie Marko zasugerował, że w przyszłym roku partnerem Sebastiana Vettela będzie nadal Mark Webber. „Zasygnalizował nam, iż wciąż ma niezbędną motywację i chce dalej się ścigać. Wiemy, na czym stoimy z nim, a on wie, na czym stoi z nami". - wyjaśnił Austriak. Wracając do Hamiltona, były mistrz świata rezygnując z McLarena, bez wątpienia chciałby zostać reprezentantem innej stajni ścisłej czołówki. Jednak obecny lider klasyfikacji generalnej raczej nie ma co liczyć na zatrudnienie nie tylko przez Red Bulla, ale i Ferrari, gdzie niekwestionowanym numerem jeden jest Fernando Alonso. Jak mawia Marko, Lewis „nie pasowałby do struktury teamu". Pozostaje jeszcze Mercedes.
Transfer do Srebrnych Strzał mimo wszystko też zdaje się być mało realny, ponieważ Hamilton ma ponoć spore wymagania finansowe, a Mercedes stawia na niskobudżetowe funkcjonowanie. Czyżby zatem Brytyjczyk ostatecznie został w McLarenie? Wszystko ku temu przemawia.
„Jest więcej spekulacji na zewnątrz, niż wewnątrz teamu". - tłumaczył szef stajni z Woking, Martin Whitmarsh. „To oczywiste, że lubimy pracować z Lewisem, a Lewis jak się domyślam lubi pracować z nami. Tak więc w pełni oczekujemy kontynuacji tej współpracy".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Marko sugeruje Hamiltonowi, że nie ma czego szukać w Red Bullu
Podobne: Marko sugeruje Hamiltonowi, że nie ma czego szukać w Red Bullu




Podobne galerie: Marko sugeruje Hamiltonowi, że nie ma czego szukać w Red Bullu
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

