Marco Andretti na celowniku Hondy
Dyrektor sportowy Hondy, Gil de Ferran, podkreśla prywatny charakter wizyty na wyścigu serii IndyCar w Homestead, ale przyznaje, że jego zespół bacznie przygląda się postępom w karierze młodego Marco Andrettiego.
„Decyzje o przyjeździe podjąłem w ostatniej chwili. W piątek byłem jeszcze w moim biurze w Anglii, w okolice Homestead przyleciałem z rodziną na krótkie wakacje i ponieważ byłem w pobliżu, postanowiłem zobaczyć wyścig na żywo.”
„Uważam, że Marco jest bardzo dojrzałym i inteligentnym zawodnikiem. Kontroluje swoje życie i swój świat - właśnie to wywarło na mnie największe wrażenie. Ma ogromny talent, ale właśnie jego podejście najbardziej mi zaimponowało.”
Dwudziestolatek z USA jest powszechnie uważany za przyszłego kierowcę zespołu Hondy, po tym jak dwukrotnie wziął udział w sesjach testowych podczas zimy. Andretti podkreśla jednak, że przez kolejne dwa lata zamierza jeździć dla zespołu Andretti-Green Racing IRL.
De Ferran potwierdził jednak, że pomimo startów Marco w Indy Racing League, Honda w dalszym ciągu obserwować będzie karierę Amerykanina.
„Marco jeździ w świetnym zespole, jest skoncentrowany na zwycięstwach - to jest teraz najważniejsze”, powiedział de Ferran. „Jest jednym z największych talentów i musimy mieć go na oku.”
Podczas zawodów w Homestead, Marco Andretti zakwalifikował się na czwartej pozycji, jednak musiał wycofać się z wyścigu z powodu awarii.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
 
			
 
			