Formuła 1 » Aktualności F1 » Malezja skłania się ku rezygnacji z F1

Malezja skłania się ku rezygnacji z F1
2016-10-24 - G. Filiks Tagi: Sepang, Formuła 1, Malezja, Grand Prix, Wyścig F1
Malezja może zniknąć z kalendarza wyścigów Formuły 1.
Azjatycki kraj chce przynajmniej zawiesić organizowanie zawodów na Sepang, rozgrywanych od 1999 roku. Ich przyszłość będzie omawiana w tym tygodniu pomiędzy udziałowcami toru i ministerstwem finansów państwa.
Malezyjczycy są zniechęceni spadkiem popularności swojej eliminacji. Ostatnio sprzedano na nią tylko 60 procent biletów. Jednocześnie tegoroczna edycja Grand Prix Malezji miała najgorszą oglądalność telewizyjną w historii. Tak twierdzi szef Sepang - Datuk Ahmad Razlan Ahmad Razali. „Może wyjdzie Malezji na dobre, jeśli zrobimy sobie przerwę od F1". - powiedział.
„Myślę, że ten produkt już nie jest ekscytujący. Został zdominowany przez jeden zespół".
Wtóruje mu malezyjski minister młodzieży i sportu Khairy Jamaluddin.
„Myślę, że powinniśmy przestać gościć Formułę 1". - oznajmił na Twitterze. „Przynajmniej na chwilę".
„Koszty są zbyt wysokie, a zwroty ograniczone". „Gdy po raz pierwszy przyjmowaliśmy F1, było to wielkie wydarzenie. Byliśmy pierwszym gospodarzem jej wyścigu w Azji, wyłączając Japonię. Teraz jest tak wiele torów (...)"
„Dla przypomnienia, nadal uważam, że powinniśmy być gospodarzem wyścigu MotoGP. 1) Tańsza opłata za zawody i niższe koszty, 2) Pełne trybuny, 3) Mamy zawodników w klasach Moto2 i 3". - dodał.
Sepang jest związany kontraktem z F1 do sezonu 2018 włącznie.
Azjatycki kraj chce przynajmniej zawiesić organizowanie zawodów na Sepang, rozgrywanych od 1999 roku. Ich przyszłość będzie omawiana w tym tygodniu pomiędzy udziałowcami toru i ministerstwem finansów państwa.
Malezyjczycy są zniechęceni spadkiem popularności swojej eliminacji. Ostatnio sprzedano na nią tylko 60 procent biletów. Jednocześnie tegoroczna edycja Grand Prix Malezji miała najgorszą oglądalność telewizyjną w historii. Tak twierdzi szef Sepang - Datuk Ahmad Razlan Ahmad Razali. „Może wyjdzie Malezji na dobre, jeśli zrobimy sobie przerwę od F1". - powiedział.
„Myślę, że ten produkt już nie jest ekscytujący. Został zdominowany przez jeden zespół".
Wtóruje mu malezyjski minister młodzieży i sportu Khairy Jamaluddin.
„Myślę, że powinniśmy przestać gościć Formułę 1". - oznajmił na Twitterze. „Przynajmniej na chwilę".
„Koszty są zbyt wysokie, a zwroty ograniczone". „Gdy po raz pierwszy przyjmowaliśmy F1, było to wielkie wydarzenie. Byliśmy pierwszym gospodarzem jej wyścigu w Azji, wyłączając Japonię. Teraz jest tak wiele torów (...)"
„Dla przypomnienia, nadal uważam, że powinniśmy być gospodarzem wyścigu MotoGP. 1) Tańsza opłata za zawody i niższe koszty, 2) Pełne trybuny, 3) Mamy zawodników w klasach Moto2 i 3". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Malezja skłania się ku rezygnacji z F1
Podobne: Malezja skłania się ku rezygnacji z F1



Podobne galerie: Malezja skłania się ku rezygnacji z F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter