Maldonado zwolni Massie miejsce w Williamsie? Chce do Lotusa

Pastor Maldonado zniechęcony słabą formą Williamsa, próbuje zdobyć najbardziej atrakcyjny z wciąż wolnych na sezon 2014 kokpitów w Formule 1 - u Lotusa.

Informują o tym brazylijskie i niemieckie media.

Maldonado, który ubiegłego roku wygrał GP Hiszpanii, bolidem Williamsa na sezon 2013 przez 15 dotychczas rozegranych eliminacji wywalczył zaledwie jeden punkt. Wenezuelczyk nie raz wyrażał rozgoryczenie kiepską konkurencyjnością modelu FW35 i jeśli wierzyć gazecie O Estado de Sao Paulo, czy magazynowi Auto Motor und Sport, naciska na zmianę teamu. Dysponujący potężnym wsparciem sponsorów 28-latek podobno jest planem B dla Lotusa, jeżeli brytyjskiej stajni nie uda się pozyskać prężnych inwestorów z Quantum Motorsports, rozważających zakup 35% jej udziałów.

„(Quantum) ciągle powtarza 'Nadchodzimy, nadchodzimy', ale nic z tych zapowiedzi nie wynika". - cytuje brazylijska prasa anonimowego członka Lotusa. Plan A ekipy z Enstone, czyli Nico Hulkenberg, uchodzi za lepszego kierowcę niż Maldonado, lecz nie jest w stanie wnieść do zespołu żadnych istotnych pieniędzy.

Pastor natomiast dysponuje ponoć 35 milionami euro na sezon od firmy PDVSA. Problem w tym, że jego rodzimy koncern petrochemiczny jest związany umową z Williamsem do końca 2015 roku. Jednak mają trwać rozmowy o rozwiązaniu kontraktu. Jak Maldonado nie chce dalej jeździć Williamsem, tak Williams widocznie nie chce dalej wystawiać Maldonado.

„Wciąż popełnia za dużo błędów". - żalił się anonimowy przedstawiciel zespołu. „Pod koniec GP Korei wielokrotnie prosiliśmy go, aby zadbał o prawą przednią oponę i jeśli to możliwe, unikał bezpośredniej walki z kierowcami.

„Ale co on zrobił? Jeździł jak wariat i zniszczył ogumienie w trzy okrążenia".

Williamsowi miał nie spodobać się też ostry atak Maldonado na Valtteriego Bottasa tuż przed metą GP Japonii. Pastor wypchnął teamowego kolegę z toru, by zdobyć... 16. miejsce.

Gdyby Maldonado opuścił Williamsa, jego posadę mógłby przejąć Felipe Massa, który po sezonie straci kokpit Ferrari. Brazylijczyk też dysponuje wsparciem finansowym, szacowanym na 6 milionów euro.„Ten rok jest ciężki dla Pastora, bolid Williamsa nie pozwala zdobywać punktów". - mówił Nicolas Todt, menedżer i Maldonado, i Massy. „Williams musi zareagować. Zatrudnia nowych ludzi do pionu technicznego. Byłby więc wspaniałą opcją na sezon 2014 dla Felipe".