Maldonado: Bolid bardziej pasuje do stylu jazdy Bottasa

Pastor Maldonado wyjaśnił, że ustępuje w Williamsie nowemu zespołowemu partnerowi Valtteriemu Bottasowi, ponieważ niekonkurencyjny tegoroczny bolid brytyjskiej stajni sprzyja „powolnemu" stylowi jazdy Fina.Modelem FW35 ani Maldonado, ani Bottas nie zdobyli jeszcze żadnych punktów, ale drugi z wymienionych radzi sobie nim zdecydowanie lepiej. 23-letni debiutant wygrał z Wenezuelczykiem w pięciu z siedmiu dotychczas rozegranych kwalifikacji i zabłysnął sensacyjnym wywalczeniem trzeciego pola startowego do GP Kanady. Maldonado wierzy, że wypadałby na tle Bottasa zupełnie inaczej, gdyby tegoroczny Williams nie piętnował tak jego sposobu prowadzenia bolidu.

„Mamy różne style jazdy - on (Bottas) prowadzi samochód bardzo delikatnie i płynnie, a ja tak nie robię". - tłumaczył Pastor. „Ja jeżdżę energicznie i dzięki temu byłem tak szybki ubiegłego sezonu. Teraz czuję się bardzo wolny, ponieważ nie mogę robić tego, co w zeszłym roku. Jestem ograniczany przez bolid.

„Tym wozem jeździ się bardzo łatwo, jeżeli prowadzisz go powoli, nie wkładasz energii. Ja robię całkiem inaczej. Cisnę na hamulce, wykorzystuję auto możliwie najbardziej. Kiedy próbuję jechać po swojemu tą konstrukcją, nie idzie.

„Bolid jest przewidywalny, lecz przód nie współpracuje z tyłem. Musimy to poprawić". Główny inżynier wyścigowy Williamsa - Xevi Pulojar potwierdził, że „specyficzne" wymogi Maldonado działają na jego niekorzyść w przypadku FW35. Hiszpan był inżynierem wyścigowym 28-latka przez dwa poprzednie sezony.

„Problemy z bolidem dają o sobie znać bardziej jemu (Maldonado) niż Valtteriemu". - powiedział Pulojar, dodając jednak, iż kierunek rozwoju granatowej wyścigówki pomoże obu kierowcom teamu.„Wskazują tę samą drogę ulepszania auta". - wyjaśnił.