Lotus odpalił nowy bolid

Wczoraj fabryka Lotusa w Enstone na moment wstrzymała oddech. Członkowie zespołu przerwali pracę, by obejrzeć pierwsze uruchomienie silnika bolidu na sezon 2012.

„Odpalenie" jednostki napędowej w nowym samochodzie to zawsze wielka chwila dla inżynierów i projektantów, którzy poświęcili wiele wysiłku, by stworzona przez nich konstrukcja była możliwie najbardziej konkurencyjna, a przede wszystkim sprawna. Rozlegający się po fabryce ogłuszający ryk motoru jest symbolem narodzin nowego bolidu. Na razie nie wiadomo, jakie oznaczenie otrzyma następca modelu R31. Należy się spodziewać, że po zmianie nazwy ekipa Lotusa porzuci dotychczasowe nazewnictwo swoich aut, rozpoczynające się od litery R. Jak widać na udostępnionych zdjęciach, pierwsze tchnienie tegorocznej czarno-złotej maszyny podziwiali m. in. szef stajni Eric Boullier, jej nowy kierowca wyścigowy Romain Grosjean, świeżo upieczony rezerwowy Jerome d'Ambrosio, czy były inżynier Witalija Pietrowa - Ayao Komatsu.