Lotus na razie rezygnuje z większego rozstawu osi

Lotus nie użyje długiej wersji swojego bolidu na resztę wyścigowego weekendu GP Włoch.

Brytyjski team zwiększył rozstaw osi modelu E21 o 10 centymetrów. Kimi Raikkonen uzyskał zmodyfikowanym samochodem trzeci czas w piątkowych treningach na torze Monza, ale zespołowy partner Romain Grosjean dysponując konwencjonalnym autem dorównał "Icemanowi" co do jednej tysięcznej sekundy. Lotus wierzy, że dłuższy bolid już jest co najmniej tak samo szybki jak zwykły, lecz woli zagrać bezpiecznie. Na sobotni trening i kwalifikacje oraz niedzielny wyścig da Raikkonenowi z powrotem tradycyjną wersję czarno-złotego wozu. Mimo że nowa podobno nie sprawiała żadnych problemów.

Raikkonen po treningach stwierdził, iż wydłużenie bolidu nie zrobiło istotnej różnicy. Lotus zamierza jeszcze wrócić do większego rozstawu osi w którymś z pozostałych grand prix sezonu.