Formuła 1 » Aktualności F1 » Liczba wyprzedzań w F1 wzrosła o 70 procent

Liczba wyprzedzań w F1 wzrosła o 70 procent
2016-12-13 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Wyprzedzania, Verstappen
W tym roku wzrosła liczba wyprzedzań w Formule 1 aż o około 70 procent, wynika z danych Pirelli.
Włoski dostawca opon doliczył się 866 wyprzedzań podczas sezonu 2016, o 357 więcej niż wykonano w sezonie 2015.
Niewątpliwie przyczyniło się do tego rozegranie dwóch wyścigów więcej, czy zwiększenie liczby startujących bolidów z 20 do 22, za sprawą przyjęcia do rywalizacji nowego zespołu Haas. Pirelli nie uwzględniło paru rodzajów wyprzedzań. Lekceważono manewry, w których kierowca:
- dublował rywala
- "oddublował" się
- stracił zyskaną pozycję do końca okrążenia
- przeszedł rywala spowolnionego poważną usterką bolidu
- wyprzedził na pierwszym okrążeniu wyścigu W tym roku było jednak mniej wyprzedzań niż w sezonie 2013, w którym naliczono ich 985, choć zorganizowano wtedy 19 zawodów.
Verstappen ponownie najlepszy
Najwięcej wyprzedzań jak w 2015 roku wykonał zachwycający nimi Max Verstappen. Rewelacyjny nastolatek przeszedł rywala w bezpośredniej walce aż 78 razy. Jeszcze nie naliczono tylu manewrów nikomu, odkąd są robione statystyki. Czyli od 1983 roku.
Największą liczbą wyprzedzań w pojedynczym wyścigu popisał się Lewis Hamilton. Podczas GP Chin kierowca Mercedesa przeprowadził 18 udanych manewrów.
Natomiast Sebastian Vettel jest zawodnikiem, którego wyprzedzano najmniej. Gwiazdor Ferrari dał się ograć... tylko raz. Verstappenowi w deszczowym GP Brazylii.
Mistrzem pierwszego okrążenia okazał się Fernando Alonso. We wszystkich wyścigach kierowca duetu McLaren-Honda zyskał na nim łącznie 41 lokat.
Włoski dostawca opon doliczył się 866 wyprzedzań podczas sezonu 2016, o 357 więcej niż wykonano w sezonie 2015.
Niewątpliwie przyczyniło się do tego rozegranie dwóch wyścigów więcej, czy zwiększenie liczby startujących bolidów z 20 do 22, za sprawą przyjęcia do rywalizacji nowego zespołu Haas. Pirelli nie uwzględniło paru rodzajów wyprzedzań. Lekceważono manewry, w których kierowca:
- dublował rywala
- "oddublował" się
- stracił zyskaną pozycję do końca okrążenia
- przeszedł rywala spowolnionego poważną usterką bolidu
- wyprzedził na pierwszym okrążeniu wyścigu W tym roku było jednak mniej wyprzedzań niż w sezonie 2013, w którym naliczono ich 985, choć zorganizowano wtedy 19 zawodów.
Verstappen ponownie najlepszy
Najwięcej wyprzedzań jak w 2015 roku wykonał zachwycający nimi Max Verstappen. Rewelacyjny nastolatek przeszedł rywala w bezpośredniej walce aż 78 razy. Jeszcze nie naliczono tylu manewrów nikomu, odkąd są robione statystyki. Czyli od 1983 roku.
Natomiast Sebastian Vettel jest zawodnikiem, którego wyprzedzano najmniej. Gwiazdor Ferrari dał się ograć... tylko raz. Verstappenowi w deszczowym GP Brazylii.
Mistrzem pierwszego okrążenia okazał się Fernando Alonso. We wszystkich wyścigach kierowca duetu McLaren-Honda zyskał na nim łącznie 41 lokat.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Liczba wyprzedzań w F1 wzrosła o 70 procent
Podobne: Liczba wyprzedzań w F1 wzrosła o 70 procent



Podobne galerie: Liczba wyprzedzań w F1 wzrosła o 70 procent
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć